Tuż po porodzie zauważyła, że jej dziecko różni się od pozostałych
Kiedy Amber dowiedziała się o piątej ciąży, nie mogła pozbyć się negatywnych myśli. Mimo to wszystko przebiegało prawidłowo, a badania prenatalne niczego nie wykryły. Dopiero podczas porodu okazało się, że przeczucia kobiety się sprawdziły, a jej nowo narodzona córeczka ma wady wrodzone i zespół Downa.
1. Diagnoza podczas porodu
35-letnia Amber Rojas z Teksasu jest mamą pięciorga dzieci. Ze względu na liczbę przebytych ciąż oraz wiek, przyjęła wiadomość o piątym dziecku jak profesjonalistka. Kobieta natychmiast udała się do lekarza i skontaktowała z położną.
Przez całą ciążę Amber była pod dobrą opieką i nic nie wskazywało, że mogą wystąpić jakiekolwiek komplikacje. Wiadomość o prawidłowych badaniach połówkowych sprawiła, że mama odrzuciła negatywne myśli, które towarzyszyły jej od początku.
Kobieta zdecydowała się na poród w wodzie. Jej czwarte dziecko przyszło na świat w ten sposób i mając porównanie do innych metod, Amber stwierdziła, że tak będzie najlepiej. Jednak nie spodziewała się, że podczas porodu jej świat wywróci się do góry nogami.
"Nie chcę cię martwić, ale twoja córka może mieć zespół Downa" – powiedziała położna, trzymając dziecko na rękach.
Amber była na to przygotowana, ponieważ zdążyła zobaczyć twarz dziewczynki. Wiedziała, jak wyglądały jej starsze dzieci po porodzie. Rysy twarzy małej Ami zdecydowanie się różniły od rodzeństwa.
"Kiedy tylko zobaczyłam twarz Ami, zauważyłam, że jej oczy są skośne. Od razu pomyślałam o zespole Downa – przyznaje Amber. – Ciekawe jest to, że podczas badań nic na to nie wskazywało" - dodaje.
Lekarze potwierdzili później, że Ami ma zespół Downa oraz wadę serca. Dziewczynka musiała zostać pilnie poddana operacji na otwartym sercu.
2. Zespół Downa u dzieci
Zespół Downa to choroba genetyczna spowodowana trisomią chromosomu 21. Oprócz charakterystycznych cech dymorficznych (skośnego kształtu oczu, spłaszczonego nosa, wystającego języka i kończyn krótszych niż u reszty populacji), towarzyszą jej również wady wrodzone i upośledzenie umysłowe.
Zwykle diagnoza jest stawiana jeszcze podczas ciąży. Jest to także jeden z powodów, dla których można przerwać ciążę, argumentując decyzję niską jakością życia chorych. Wiele osób decyduje się właśnie na takie rozwiązanie, a w niektórych krajach (np. Islandii, czy Danii) jest to standard.
Mimo to istnieją osoby, które pokazują, że można normalnie żyć z zespołem Downa. Jednak w Polsce bycie osobą z niepełnosprawnościami jest bardzo trudne, a rodziny często zostają pozostawione same sobie.
3. Reakcja starszego rodzeństwa
Amber bardzo bała się reakcji starszych dzieci na wieść o siostrze z zespołem Downa. Okazało się jednak, że Xavier, Zayden, Kaydence i Ezra bardzo ciepło przyjęli młodszą siostrę i nawet nie próbowali jej dokuczać, czy się śmiać z jej wyglądu.
"Jeden z moich synów powiedział: W porządku! Po prostu ją kocham – wspomina Amber. – Ami jest taka jak reszta naszych dzieci. Kochamy ją tak samo i cieszymy się, że mogliśmy ją poznać. Dopełniła naszą rodzinę"– dodaje.
Kobieta zaznacza, że cały czas się uczy o zespole Downa i chce szerzyć świadomość na temat schorzenia. W tym celu założyła także konto na Instagramie, na którym od czterech lat dokumentuje urywki z życia codziennego Ami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl