3-latek za kierownicą potrącił mamę. Ona też nie miała prawa jazdy
30-letnia mieszkanka Wałbrzycha nie dość, że prowadziła samochód bez prawa jazdy, wioząc nim trzyletniego syna, to jeszcze wysiadając z auta, nie wyjęła kluczyków ze stacyjki. Chwila nieuwagi mogła zakończyć się tragicznie.
1. Trzylatek ruszył autem
Mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu poinformowali o niecodziennym potrąceniu, do jakiego doszło w piątek 13 października około godziny 13 przy ul. Długiej.
30-letnia kobieta podjechała samochodem na parking przy jednym z marketów. Wysiadła, zostawiwszy kluczyki w stacyjce pojazdu. W tym czasie jej trzyletni syn przeskoczył na przednie siedzenie, uruchomił auto i potrącił matkę. Kobieta doznała niegroźnych obrażeń, chociaż było o krok od tragedii.
"...samochód gwałtownie ruszył do przodu i prawą stroną przygniótł 30-latkę do barierki znajdującej się przy latarni parkingowej" - czytamy w komunikacie wałbrzyskiej policji napisanym przez oficera prasowego kom. Marcina Świeżego.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze odkryli, że pokrzywdzona kobieta nie miała nawet prawa jazdy.
"Policjanci byli w wielkim szoku, kiedy słuchali tłumaczeń nieodpowiedzialnej wałbrzyszanki. Ostatecznie sporządzili dokumentację procesową z tego zdarzenia. O losie kobiety zadecyduje teraz sąd" - napisano.
Kom. Świeży podkreślił, że każda osoba kierująca pojazdem na drodze bierze na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego.
"Przy okazji tego zdarzenia przypominamy, że każdy kto wsiada za kierownicę pojazdu odpowiada nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale także za życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, aby jeździć zgodnie z przepisami i stosować się do ograniczeń wynikających z przepisów prawa, a jeżeli nie posiadamy uprawnień po prostu nie wsiadajmy 'za kółko'" - czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl