Trwa ładowanie...

Trudności w małżeństwie. Rozwiązaniem okazał się trójkąt z przyjacielem pary

Avatar placeholder
Olga Kowalik 26.07.2021 17:55
Trójka dorosłych wychowuje dzieci razem
Trójka dorosłych wychowuje dzieci razem (EastNews)

Czas pandemii to dla wielu par spore wyzwanie, które może uświadomić problemy, z jakimi borykamy się jako partnerzy. Pewna kobieta postanowiła uratować swoje małżeństwo w dość nietypowy sposób. Teraz są bardzo szczęśliwi i wspólnie, we trójkę, wychowują dzieci pary, które są zachwycone obecnością drugiego "taty".

spis treści

1. Problemy w małżeństwie

Meghan i Brent Davis zostali parą w 2011 r., a pięć lat później stanęli na ślubnym kobiercu. Jednak na początku pandemii ich małżeństwo napotkało pewne trudności. Pomimo że byli razem szczęśliwi, mieli wrażenie, że czegoś im brakuje i wiedzieli, że muszą podjąć stanowcze kroki w celu poprawy ich sytuacji. Wtedy po raz kolejny pojawił się temat związku poliamorycznego.

Meghan od dawna była zainteresowana tą koncepcją i pierwszy raz dyskutowała z małżonkiem o takim rozwiązaniu rok przed rozpoczęciem problemów w ich związku. Zainteresowanie kobiety kolejną osobą wynikało z jej podejścia do wychowywania dzieci w myśl afrykańskiego powiedzenia "Potrzeba wioski, aby wychować dziecko", które zakłada, że za prawidłowy rozwój młodego człowieka odpowiada cała społeczność.

Zobacz film: "Małżeństwo otwarte na innych partnerów"

Para postanowiła, że zanim wypróbują nowy model związku, powinni najpierw naprawić relacje między sobą i Brent wyprowadził się na jakiś czas z ich rodzinnego domu. Uznali, że pandemia to idealny czas, by od siebie odpocząć. Chcieli również chronić dzieci przed koronawirusem, ponieważ mężczyzna pracował jako dostawca i miał kontakt z wieloma osobami - zamieszkał więc w wynajętym mieszkaniu.

2. Poliamoria to jak posiadanie wielu przyjaciół

Po dwóch miesiącach para spotkała się ponownie. W ramach rozprawienia się z problemami postanowili odczytać wspólnie listy, które do siebie napisali. Przypomnieli sobie, że są razem, ponieważ oboje tego chcą, a nie z przymusu. Jak tłumaczą, czasami w natłoku obowiązków można o tym zapomnieć. Meghan przyznała również, że obarczała nadmiarem miłości męża i w związku z tym miała wobec niego zbyt duże oczekiwania. Rozwiązaniem problemów okazał się związek poliamoryczny.

"Kiedy pomyślałam o poliamorii, zrozumiałam, że niczym się to nie różni od posiadania wielu przyjaciół, których się kocha. Dlaczego więc moje życie miłosne miałoby wyglądać inaczej?" – pyta retorycznie inicjatorka pomysłu.

Kobieta zdawała sobie również sprawę, że żywi uczucia wobec ich wspólnego kolegi i zaproponowała mu nietypowy układ. Na początku Beau wyśmiał ten pomysł, ale po wielu dyskusjach doszli do wniosku, że jest to dobre rozwiązanie. Trio utworzyło związek typu "V" oznaczający, że romantycznych relacjach z mężczyznami pozostaje tylko Meghan, a ich wzajemnie łączy wyłącznie przyjaźń. Na początku nie było łatwo, ale z czasem ich więź przyniosła to, czego brakowało w małżeństwie państwa Davis.

Poliamoria pomogła naprawić małżeństwo
Poliamoria pomogła naprawić małżeństwo (EastNews)

Na szczęście takie rozwiązanie zaakceptowała również dwójka dzieci oraz rodzina Meghan i Brenta. Sytuacja budziła wątpliwości, ale po wielu rozmowach i wyjaśnieniach wspierają całą trójkę. Jak twierdzą sami zainteresowani, taki układ może przynieść wiele radości, ale wymaga również pozostawania w ciągłej komunikacji z samym sobą i swoimi potrzebami.

Dzieci są zachwycone posiadaniem dwóch ojców
Dzieci są zachwycone posiadaniem dwóch ojców (EastNews)

"Poliamoria zmusza nas do zajrzenia w głąb siebie. To naprawdę wyzwalające, ile piękna i bezpieczeństwa znaleźliśmy w sobie jako jednostki, wznieciło to na nowo iskrę w naszych relacjach" – przekonuje Meghan.

Brent również może znaleźć sobie kolejną partnerkę, ale w tym momencie jego żona pozostaje jedyną kobietą w tym związku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze