Ta dolegliwość to plaga wśród dzieci. Jak jej zapobiec?
Właściwa higiena jamy ustnej to temat, który nie zawsze łatwo przekazać swojemu dziecku. Pomimo pracy szkolnych gabinetów stomatologicznych oraz programów promujących właściwe nawyki, polskie dzieci wciąż zmagają się z kłopotami ze strony jamy ustnej i zębów. Co jest tego przyczyną i jak możemy temu zapobiegać?
1. Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał
Okazuje się, że higiena jamy ustnej to problem nie tylko wśród dzieci, ale i dorosłych. Dzieje się tak częściowo dlatego, że wielu dorosłych nie ma wpojonych właściwych nawyków, które uchronią ich przed dolegliwościami stomatologicznymi. Statystyki są porażające, bo przyjmuje się, że około 45 proc. ludzi na całym świecie zmaga się z chorobami jamy ustnej.
W Polsce dane statystyczne dotyczące próchnicy wśród pięciolatków są porażające. Poziom urbanizacji miejscowości, z której pochodzi dziecko, nie ma tu wpływu. Wpływ ma jednak płeć - odsetek dzieci wolnych od próchnicy jest większy wśród dziewczynek niż chłopców.
Głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy można upatrywać na jeszcze wcześniejszym etapie życia dziecka, a mianowicie w tym, że obecnie nawet 3-latki miewają ubytki spowodowane próchnicą. Rodzice zapominają, że z mleczakami również należy chodzić na wizyty kontrolne do dentysty.
2. Jak uchronić się przed próchnicą?
Główna przyczyna powstania próchnicy leży w diecie. Duża zawartość cukrów, dodatkowo w gazowanych i kwaśnych napojach, to ciężka próba dla naszego szkliwa. Cukier jest pożywką dla bakterii, które normalnie żyją w naszej jamie ustnej i zaczynają się niekontrolowanie mnożyć, gdy regularnie ich nie usuwamy szczotkowaniem. Najszybciej się rozwijają, gdy dostarczamy im dużą ilość cukrów prostych ze słodyczy. Mikroby, podczas wytwarzania metabolitów, szkodzą zdrowiu jamy ustnej. A zaniedbanie jej niesie za sobą przykre konsekwencje, może prowadzić nawet do problemów z sercem.
Innym ważnym, a mało popularnym elementem dbania o zęby i dziąsła, jest nitkowanie zębów. Wiele osób uważa to za niepotrzebną nadgorliwość. Przestrzenie między zębami to idealne miejsce dla szkodliwych bakterii – jest tam ciepło, wilgotno i szczoteczka ma tam utrudniony dostęp. Mikroby mnożą się tam gęsto, doprowadzając do uszkodzeń zębów lub dziąseł.
Nie można zapominać także o regularnych wizytach u sprawdzonego stomatologa. Konsultacje z nim, chociaż często dość kosztowne, pozwolą zaoszczędzić w przyszłości na leczeniu lub protezie zębów. Warto więc potraktować koszt wizyty stomatologicznej jako inwestycję w przyszłość.
Maciej Rugała, dziennikarz Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
