Matura 2021 zdalnie? Sławomir Broniarz: "Nie wyobrażam sobie tego" (WIDEO)
Egzaminy maturalne coraz bliżej. Jak mogą one wyglądać w momencie, gdy wizja rozwoju epidemii koronawirusa nie napawa nadzieją na poprawę? Czy możliwe jest, że uczniowie z rejonów objętych obostrzeniami epidemicznymi będą maturę zdawać zdalnie? - Nie wyobrażam sobie tego - mówił w programie "Newsroom" WP Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
3 fala epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 właśnie się rozpoczyna.
Liczba potwierdzonych dziennych przypadków zachorowań na COVID-19 z dnia na dzień rośnie. Najwięcej chorych notuje województwo warmińsko-mazurskie i z tego względu minister zdrowia Adam Niedzielski zdecydował się na rekomendację wdrożenia tam obostrzeń sanitarnych - uczniowie ponownie przechodzą na naukę zdalną, zamykane są hotele, baseny itp.
Jak fakt wprowadzenia większego niż w reszcie kraju reżimu wpłynie na tegorocznych maturzystów?
- To jest bardzo istotny problem, ponieważ matura to egzamin państwowy. Egzamin, który jest przepustką do dorosłego życia. To truizm, ale z drugiej strony widzimy wyraźnie, że jeżeli minister zdrowia mówi, że kumulacja zachorowań ma nastąpić na przełomie marca i kwietnia, a więc w decydującym dla ukończenia klas 4 momencie, to wydaje się, że resort edukacji powinien mieć wariant B, powinien się zastanowić nad tym, w jaki sposób ewentualnie się asekurować na wypadek, gdyby były regiony kraju, w których matura nie będzie możliwa, choćby na Warmii i Mazurach - mówił Sławomir Broniarz.
Prezes ZNP podkreśla, że nie wiadomo, jak długo potrwa zamknięcie szkół w tym regionie kraju oraz na ile odbije się to jakości edukacyjnej, szczególnie jeśli chodzi o młodzież w klasie 4.
- Już dzisiaj mamy ogromne problemy z tym, żeby mieć pewność, że wszyscy w tym procesie uczestniczą - zauważył.
Czy w takim razie możliwe jest przeprowadzenie matury zdalnie?
- Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli egzamin maturalny zrobić w formie zdalnej, zachowując zasady samodzielności pracy i braku korzystania z "telefonu do przyjaciela". Podkreślam, że to egzamin państwowy, jest on okazją do tego, by młodzież na jego podstawie mogła aplikować na wyższe uczelnie. Powinien się odbywać w warunkach pełnej gwarancji samodzielności pracy i w szkole. Stąd też oczekiwanie, że resort edukacji będzie miał - zakładam, że ma - jakiś wariant B. Przynajmniej dla tych regionów, w których nie będzie możliwości przeprowadzenia egzaminu maju. Tutaj musi być absolutna równość wszystkich uczestników tego procesu i pewność, że nikt nie zostanie z tego elementu wykluczony, choćby przez stan zdrowia - podsumował Broniarz.
Egzaminy maturalne powinny odbyć się w pierwszych dniach maja.
WIĘCEJ W WIDEO
Zobacz także:
- Rodzice narzekają na naukę zdalną. Dorota Zawadzka: "To stracony rok i tak go trzeba traktować"
- Minister Czarnek zapowiedział zmiany w egzaminach maturalnych i ósmoklasisty w 2021 roku. Czego dotyczą?
- Sławomir Broniarz o zmianach w podręcznikach. "Póki co, Czarnek jest ministrem świeckiego państwa"(WIDEO)