Trwa ładowanie...

Chwile grozy we Włodawie. Trzeba było ewakuować szkołę

Avatar placeholder
22.05.2024 14:35
Siedmiolatek z granatem w szkole. Miał dostać go od taty
Siedmiolatek z granatem w szkole. Miał dostać go od taty (Policja )

Konieczna była ewakuacja Szkoły Podstawowej nr 3 we Włodawie. Powodem był granat nasadkowy pochodzący najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej, który do placówki przyniósł jeden z uczniów. Nieoficjalnie wiadomo, że dostał go od ojca.

spis treści

1. Chwile grozy w podstawówce

2 maja przed godziną 10 rano włodawska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące ucznia, który przyniósł do szkoły przy ul. Sierpińskiego granat. Dyżurny szybko wysłał patrol do placówki. W tym czasie granat odebrano uczniowi i zabezpieczono w sekretariacie, a wszyscy obecni w szkole zostali bezpiecznie ewakuowani poza teren budynku.

Okazało się, że niebezpieczny granat przyniósł do szkoły siedmiolatek, który prawdopodobnie dostał go od ojca. Policjanci ocenili, że to najpewniej niemiecki granat nasadkowy do karabinu typu mauser.

Zobacz film: "Oddychaj czysto - webcast z dr hab. n. med. Wojciechem Feleszko"

Aby go zneutralizować, na miejsce wezwano Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Lublinie. Funkcjonariusze będą jeszcze szczegółowo wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia, m.in. to, skąd dokładnie chłopiec miał granat.

2. Nie wolno ich dotykać, przenosić ani rozbrajać

Policja przestrzega, że niewypały sprzed ponad 80 lat wciąż mogą być niebezpieczne.

"Pamiętajmy! Zachowujmy ostrożność podczas odnalezienia niewypałów. Przypominamy, że takich przedmiotów nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać. Miejsce takiego znaleziska należy zabezpieczyć przed osobami postronnymi, a w szczególności przed dziećmi" - przestrzega w policyjnym komunikacie aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa.

"Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, że pomimo upływu wielu lat niewypały z okresu II wojny światowej są ciągle niebezpieczne" - dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze