Sądziła, że to zapalenie wyrostka robaczkowego. Urodziła w kilka minut
Ciąża to czas szczególny dla każdej kobiety. Zazwyczaj spędzany jest na robieniu badań, kupowaniu wyprawki i przygotowywaniu domu na nowego członka rodziny. Badania pokazują, że część kobiet jest nieświadomych swojego stanu nawet do 20. tygodnia ciąży. Inne dowiadują się o niej dopiero w momencie porodu.
1. Objawy ciąży
Wydaje się, że ciąży nie da się ukryć. Ciało kobiece diametralnie się zmienia, a ciążowy brzuszek zazwyczaj daje się zauważyć nawet, gdy ciężarna założy luźne ubrania. Oprócz tego w ciąży wiele kobiet odczuwa dolegliwości typowe dla tego stanu. Poranne mdłości, zgaga, wymioty, bóle kręgosłupa, nadwrażliwość na zapachy, wahania nastrojów, ból piersi czy częste oddawanie moczu to tylko niektóre z nich.
2. Kobiety nieświadome ciąży
Niektóre kobiety nie mają pojęcia o tym, że są w ciąży przez wiele tygodni. Czasem są nieświadome aż do rozwiązania. Jakie musi być ich zaskoczenie, gdy nagle w ramionach trzymają dziecko, które przez ostatnie dziewięć miesięcy było w ich brzuchu.
"The Sun" podaje statystyki, które mówią, jak wiele jest takich kobiet. Okazuje się, że jedna na 475 ciąż zostaje odkryta po 20. tygodniu, natomiast jedna na 2500 ciężarnych dowiaduje się o ciąży, gdy zaczyna rodzić.
3. Pomyliła zapalenie wyrostka z ciążą
Pewnego dnia 22-letnia Lauren Newey z Wielkiej Brytanii źle się poczuła. Bolał ją brzuch i czuła narastające skurcze w tej okolicy. Choć miała już jedno dziecko, to nie podejrzewała, że może być w drugiej ciąży.
Położyła się do łóżka, ale to nie pomogło. Bóle były coraz silniejsze. Zdecydowała, że poczeka do rana, zanim zasięgnie opinii lekarskiej. Gdy dosłownie zwijała się z bólu, była pewna, że objawy sygnalizują zapalenie wyrostka robaczkowego. Wzięła kąpiel, bo pomyślała, że to jej pomoże. Zaledwie godzinę później urodziła syna. Poród był błyskawiczny. Kobieta twierdzi, że nie trwał dłużej niż kilka minut.
- Około 1 w nocy zaczęłam się kąpać, myśląc, że mam zapalenie wyrostka robaczkowego. Godzinę później wstałam i odeszły mi wody. Zaczęłam przeć, a potem urodziłam zupełnie sama. To było szalone - mówi w rozmowie z "The Sun".
Świeżo upieczona mama była w szoku. Nic bowiem nie wskazywało na to, że jest w ciąży. Równie mocno zaskoczona była jej teściowa, która wybudzona w środku nocy, przyjechała, by zająć się starszą córką kobiety.
Mamę i jej dziecko zabrano do szpitala. Badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Po 12 godzinach zostali zwolnieni do domu.
Lauren nie miała nic dla dziecka, dlatego czas w szpitalu spędziła na szybkich zakupach w sieci. Jednym z podstawowych elementów wyprawki był fotelik samochodowy, by rodzina mogła bezpiecznie dotrzeć do domu.
To, czego doświadczyła Lauren, nazywane jest ciążą ukrytą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
