Trwa ładowanie...

Karmienie piersią a próchnica

 Ewa Rycerz
24.10.2016 15:04
Długie karmienie piersią, szczególnie nocą, sprzyja rozwojowi próchnicy - twierdzą stomatolodzy.
Długie karmienie piersią, szczególnie nocą, sprzyja rozwojowi próchnicy - twierdzą stomatolodzy. (123RF)

Karmienie piersią sprzyja próchnicy – alarmują stomatolodzy. I przestrzegają rodziców przed nocnymi karmieniami. Tymczasem promotorzy karmienia naturalnego stanowczo zaprzeczają tym doniesieniom.

1. Dentyści o karmieniu piersią

Karmienie piersią to optymalne żywienie dla dziecka. Jego skład jest unikalny i zależy od wielu czynników. Nie istnieją też ograniczenia karmienia – pokarm jest dostosowany do potrzeb dziecka.

  • Karmienie piersią jest bardzo ważne, zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Problem zaczyna pojawiać się wtedy, gdy dziecko karmione jest bardzo długo.

Gdy u niemowlęcia pojawiają się pierwsze siekacze, czyli jedynki i dwójki, jest to czas, w którym wartości emocjonalne zaczynają być ważniejsze. Mama o zagrożeniu próchnicą po prostu nie myśli – mówi Urszula Jarosz, stomatolog.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"
Dlaczego warto odzwyczaić dziecko od jedzenia cukru?
Dlaczego warto odzwyczaić dziecko od jedzenia cukru? [5 zdjęć]

Cukier, podobnie jak narkotyki, silnie oddziałuje na mózg. Amerykańscy naukowcy stwierdzili niedawno,

zobacz galerię

I dodaje: Pokarm kobiety zawiera cukry proste, które szkodzą zębom. Jeśli dziecko je mleko nocą, zostaje narażone na ryzyko wystąpienia próchnicy, choć oczywiście czynników, które mogą się na nią złożyć jest dużo więcej.

Chodzi o to, że cukry powodują w jamie ustnej kwaśne środowisko i przez to niejako stwarzają okazję do zakażenia chroobotwóczymi bakteriami.

2. Doradca laktacyjny stanowczo zaprzecza

  • To bzdura! Pierwsze słyszę o tym, że karmienie piersią może przyczyniać się do próchnicy. Wbrew temu, co się mówi, próchnica nie jest związana z mlekiem mamy, ale z żywieniem dziennym – mówi Elżbieta Miłek, położna i doradca laktacyjny.

  • Mleko mamy to pokarm, który ani nie obniża, ani nie podwyższa pH w ustach. Jest neutralne i nie stwarza bakteriom odpowiedniego środowiska do rozwoju – dodaje.

  • Jeśli dzieci, które jedzą w nocy mają już zęby, bardzo często spożywają też inne posiłki, również te, które w składzie mają duże ilości cukru. Próchnicy winne jest tutaj zbyt pobłażliwie traktowana higiena jamy ustnej.

Zgadza się z tym także Agata Aleksandrowicz, wiceprezeska Fundacji Promocji Karmienia Piersią oraz autorka bloga Hafija.pl.

  • Z posiadanej przeze mnie wiedzy, można wnioskować, że karmienie piersią do roku nie niesie za sobą zwiększonego ryzyka próchnicy. Po roku - kiedy dieta dziecka jest już bogatsza, ryzyko próchnicy wzrasta, natomiast nie można powiedzieć, że samo karmienie piersią jest jakimkolwiek indywidualnym czynnikiem ryzyka - twierdzi blogerka.

Analiza dostępnych badań przeprowadzona w 2015 roku mówi, że w mleku matki znajdują się czynniki, które zapobiegają powstawaniu próchnicy, a samo mleko matki ma niski potencjał próchnicotwórczy.

W mleku kobiecym znajdują się również związki, które mają właściwości antybakteryjne, a także zapobiegające rozwojowi grzybów.

3. Próchnica – epidemia wśród dzieci

Próchnica jest bardzo poważną chorobą. Wywołują ją m.in. bakterie z rodziny Strepotococcus mutans, które bytują w kwaśnym środowisku. W Polsce to już epidemia. Choruje na nią już 80 proc. dzieci w wieku przedszkolnym. Jak to możliwe? - To efekt jedzenia ogromnych ilości cukru – wskazuje położna Elżbieta Miłek.

A doktor Urszula Jarosz dodaje: Czynników wystąpienia próchnicy jest dużo więcej. Jamę ustną zasiedlają bakterie, które dziecko przejmuje od matki już w czasie porodu naturalnego, później – drogą kropelkową. ****

Jeśli więc ktoś w rodzinie ma próchnicę, prawdopodobnie wystąpi ona także u dziecka. Jeśli natomiast rodzina jest zdrowa – u dziecka ryzyko zachorowania jest także mniejsze. Niemniej jednak, karmienia nocne są obarczone pewnym ryzykiem.

4. Klucz do zdrowia: higiena

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca karmienie piersią do drugiego roku życia. W zaleceniach tych  nie wspomina się o odstawieniu nocnym karmienia piersią, nawet ze względu na problemy z uzębieniem.

 

Stomatolodzy zalecają, by szczególną uwagę przykładać do higieny jamy ustnej dziecka. Zachęcają, by pierwszą wizytę u dentysty zaplanować już wtedy, gdy w jamie ustnej dziecka wyrośnie pierwszy ząb.

Podczas takiej wizyty stomatolog sprawdzi stan dziąseł i na podstawie tego określi rozwój uzębienia. Wizyty u dentysty powinny odbywać się nie rzadziej niż raz na rok.

Ważne u małego dziecka jest także miejsce cukru w diecie. Należ zadbać o to, by było go jak najmniej.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze