"Hormon miłości" odpowiedzialny za autyzm. Rewolucyjne odkrycie polskich naukowców
Polscy naukowcy stworzyli czujnik, który rozpoznaje cząsteczki oksytocyny, zwanej ''hormonem miłości", który jest jednym z biomarkerów, sugerującym obecność autyzmu. Okazuje się, że zmiany jej stężenia mogą wskazywać na potencjalną skłonność do choroby.
Wkrótce, nawet u noworodków, będzie można wykryć substancje związane z powstawaniem autyzmu. Czujnik został zaprojektowany i skonstruowany w Instytucie Chemii Fizycznej PAN w Warszawie. Jest to bardzo wrażliwe urządzenie, które jest w stanie wykryć już mikomolowe stężenie oksytocyny. Co ciekawe, reaguje nawet na jej obecność, gdy jest otoczona cząsteczkami o podobnej budowie.
Celem pracy naukowców było stworzenie metody, która pozwoli przeprowadzić wiele diagnostycznych badań już z kropli krwi. Jednocześnie podkreślają, że wykryte zmiany w ilości oksytocyny niejednoznacznie wyrokują, że dziecko jest skazane na autyzm, a powstanie czujnika to dopiero pierwszy krok do diagnozy.
– Nasz chemiczny czujnik do oznaczania oksytocyny jest tak naprawdę tylko pierwszym krokiem ku budowie bardziej zaawansowanego przyrządu medycznego, diagnozującego predyspozycje do autyzmu. Pracujemy nad czujnikami reagującymi na obecność dwóch innych związków kojarzonych z autyzmem: melatoniny, której nie należy mylić z melaminą oraz kwasu gamma-aminomasłowego - podkreśla kierownik projektu badawczego, dr Piyush S. Sharma.
To musisz wiedzieć:
Odkrycie może zrewolucjonizować medycynę dzięki nowemu urządzeniu, które będzie czułe, dokładne, szybkie, małe, a przede wszystkim bardzo tanie. Będzie również zawsze i dla każdego dostępne. Dzięki takiemu czujnikowi dokładna diagnostyka będzie już możliwa w najwcześniejszych etapach życia noworodka.