Pojechała rowerem na porodówkę. Urodziła zdrowe dziecko
Nowozelandzka posłanka Julie Anne Genter pojechała rowerem na porodówkę. Godzinę później urodziła swoje drugie dziecko. "Naprawdę nie planowałam porodu na rowerze, ale w końcu to się stało". - napisała na swoim profilu na Facebooku.
1. Posłanka pojechała rowerem na porodówkę
Posłanka urodziła dziecko w sobotę o godz. 3:04. Kobieta podzieliła się tą radosną informacją na Facebooku. Twierdzi, że choć miała skurcze, to wsiadła na rower i pojechała na porodówkę. Opublikowała zdjęcia z rowerowej przejażdżki do szpitala.
"Moje skurcze nie były tak silne, gdy wyszliśmy o 2. w nocy, aby udać się do szpitala - chociaż dzieliły je 2-3 minuty i nasiliły się, zanim przyjechaliśmy 10 minut później. To niesamowite, że mamy zdrowe, szczęśliwe maleństwo. - napisała na Facebooku.
2. Nie była to jej pierwsza jazda rowerem na porodówkę
To już drugi raz, gdy Julie Anne Genter pojechała rowerem na porodówkę. W 2018 roku pracowała na stanowisku ministra ds. kobiet oraz wiceministra transportu i zdrowia. Urodziła wtedy syna. Wówczas także pojechała do szpitala rowerem. Dzięki temu zdobyła popularność.
"Jeśli to moje 15 minut globalnej sławy, cieszę się, że była to pozytywna historia. Mam nadzieję, iż zainspiruje ona ludzi - szczególnie kobiety - do myślenia o tym, że transport w miastach może być inny i nasi liderzy również mogą być inni. Mogą pomyśleć: Tak może wyglądać lub działać minister" - napisała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl