Trwa ładowanie...

Podejrzewali, że noworodek cierpi na skręt jąder. Diagnoza wstrząsnęła matką

Avatar placeholder
27.09.2022 18:48
U siedmiodniowego Isaaca wykryto guz
U siedmiodniowego Isaaca wykryto guz (Facebook)

W czasie badań przesiewowych noworodków u Izaaca wykryto niewielki guzek. Lekarze podejrzewali, że chłopczyk cierpi na skręt jąder. Prawda okazała się dużo gorsza.

Szybka diagnoza uratowała życie Isaaca
Szybka diagnoza uratowała życie Isaaca (Twitter)

1. Miał siedem dni, gdy wykryto u niego guza

Pielęgniarki w czasie przesiewowych badań noworodków, zauważyły u jednego z małych pacjentów guzek. Poinformowały o nim młodą mamę 25-letnią Billie-Jo i lekarzy, którzy wysłali chłopca na dodatkowe badania.

Izaaca przewieziono na USG miednicy i brzucha, ponieważ podejrzewano u niego skręt jąder. Jednak badanie wykazało, że jego prawe jądro wypełnione jest guzem torbielowatym.

Od siedmiodniowego Izaaca pobrano próbki guza i wysłano je do szczegółowych badań. Mama, która na co dzień pracuje w szpitalu w Bristolu, zapytała wprost lekarzy, czy jej syn ma raka, jednak ci przekazali jej, że trzeba czekać na wynik biopsji.

"Słyszysz o dzieciach z nowotworem, ale nie przypuszczasz, że może to dotyczyć twojego dziecka, tym bardziej noworodka" - mówi mama wspominająca trudny czas, gdy czekała na wyniki biopsji.

Billie-Jo jest mamą jeszcze dwójki starszych dzieci. Nie powiedziała im od razu o problemach zdrowotnych nowo narodzonego brata, dlatego trudno było jej przetrwać następnych kilka tygodni, gdy czekała na wyniki badań.

Dziecko regularnie przechodzi serię badań by wykluczyć nawrót choroby
Dziecko regularnie przechodzi serię badań by wykluczyć nawrót choroby (Twitter)

"Byłam przerażona, że moje pozostałe dzieci poznały Izaaca. Cierpiałyby, gdybyśmy go stracili" - wyznała kobieta. Niepewność i strach przed utratą dziecka był dla kobiety najtrudniejszą rzeczą w życiu. Przyznaje, że prawie codziennie płakała z bezsilności.

2. Rodzina musiała zmierzyć się z diagnozą

Wyniki biopsji potwierdziły, że guz jest nowotworowy. Przed operacją usunięcia guza, Izaac przeszedł tomografię komputerową, USG i badanie krwi markera nowotworowego. Jego mama przyznaje, że cierpiała widząc, jak jej dziecko jest poddawane kolejnym badaniom.

Dopiero po czterech tygodniach lekarze byli pewni, że Izaac choruje na młodzieńczego ziarniniakowego guza zarodkowego jąder.

Gdy to potwierdzono, medycy zdecydowali się operować chłopca. "Naszą największą obawą w tamtym momencie było to, że Isaac nie przeżyje. Bałam się, że cierpi i nic nie mogłam z tym zrobić" - wyznaje mama chłopca.

Operacja się udała i niedługo Isaac będzie obchodził swoje pierwsze urodziny. Rak przeszedł w stan remisji, jednak mimo to chłopiec co trzy miesiące jest badany. W ten sposób, w razie nawrotu choroby będzie mógł zostać szybko zdiagnozowany.

Billie-Jo chce podzielić się historią swojego syna, by przypomnieć rodzicom, że rak nie dyskryminuje - może przydarzyć się każdemu.

Kobieta wyznaje, że nigdy wcześniej nie rozmawiała ze swoimi dziećmi o wykrywaniu guzków na ciele. Odkąd Isaac wyzdrowiał, Billie-Jo i jej rodzina regularnie się badają i zachęcają do tego innych.

Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze