Pink i jej 3-letni syn przeszli koronawirusa. Podczas badań okazało się, że dziecko cierpi na jeszcze jedno schorzenie
Pink ujawniła, że podczas badań na koronawirusa odkryła przypadłość dziecka, z której do tej pory nie zdawała sobie sprawy. Okazało się, że jej 3-letni syn Jameson cierpi na alergie pokarmowe. Artystka podzieliła się też swoim doświadczeniem z walki z COVID-19 i wyraziła wsparcie dla wszystkich matek, które teraz z niepokojem patrzą na zdrowie swoich dzieci.
1. Syn Pink cierpi na alergie pokarmową
Pink ma dwójkę dzieci: 3-letniego syna Jamesona Moona i 8-letnią córkę Willow Sage. Piosenkarka ujawniła na początku kwietnia, że ona i jej synek walczyli z koronawirusem. Podczas badań dowiedziała się, że chłopiec cierpi również na alergie pokarmowe. Artystka jako dziecko również miała spore problemy zdrowotne, gdy miała zaledwie kilka miesięcy, wykryto u niej astmę.
"Jamo ma, jak się okazuje, dość ciężkie alergie pokarmowe, o których dowiedzieliśmy się przypadkowo podczas badań krwi, które musieliśmy ostatnio wykonywać z powodu COVID-19. Jest uczulony na pszenicę, nabiał i jajka" - opowiadała Pink na Instagramie.
To zmusiło ją do kompletnej zmiany diety swojego dziecka. Artystka zdradziła, że specjalnie dla swojego synka zaczęła wymyślać własne przepisy na ulubione dania dzieci z nowymi składnikami. Opracowała m.in. własny przepis na tartę wiśniową - bezglutenową, bez jajek, którym podzieliła się ze swoimi fanami.
"Nadzienie zrobiłam z jogurtu kokosowego, dodałam do tego ekstrakt waniliowy, brązowy cukier i świeże wiśnie z drzewa, które rośnie przed naszym domem" - opowiadała artystka.
2. Pink i jej 3-letni syn przeszli zakażenie koronawirusem
W związku z Dniem Matki gwiazda podzieliła się z widzami NBC News swoją historią dotyczącą walki z koronawirusem, zwracając uwagę na to, co pandemia oznacza dla milionów matek na całym świecie.
"Walka z COVID-19 dla mnie i dla mojego 3-letniego syna była najbardziej wymagającym fizycznie i emocjonalnie doświadczeniem, jakie przeżyłam jako matka - podkreślała Pink. - Przez kilka tygodni po pozytywnych wynikach potwierdzających zakażenie, mój syn był nadal chory i miał gorączkę" - artystka wyznała, że to był przerażający okres w jej życiu, bo nie wiedziała, co będzie dalej.
Gwiazda przyznała, że ma świadomość, że jej historia nie jest wyjątkowa. Jest mnóstwo matek, nie tylko w Ameryce, które borykają się teraz z podobnymi problemami i z porażającą niepewnością. Ona i jej synek czują się już dobrze. Pink wierzy, że jej historia pomoże innym kobietom i doda nadziei na pozytywne zakończenie walki z chorobą.
Zobacz także: Koronawirus u dzieci. Lekarze zaobserwowali nowe objawy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl