Trwa ładowanie...

Operator numeru 112 odmówił wysłania karetki do ciężarnej uchodźczyni. "Według słów lekarza, o życiu obojga zdecydowało 15 minut"

 Anna Klimczyk
oprac. Anna Klimczyk 29.03.2022 12:53
Operator numeru 112 odmówił wysłania karetki do ciężarnej uchodźczyni
Operator numeru 112 odmówił wysłania karetki do ciężarnej uchodźczyni (East News)

Burmistrz Woli, Krzysztof Strzałkowski złożył zażalenie na operatora Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Warszawie. Mężczyzna odmówił wysłania karetki do kobiety z Ukrainy w zaawansowanej ciąży, która źle się poczuła. Pomoc udało się wezwać dzięki policjantom pełniącym służbę na Dworcu Zachodnim. W szpitalu okazało się, że kobieta musi być natychmiast operowana. Wojewoda zapewnia, że prowadzi postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.

spis treści

1. Operator numeru 112 odmówił wysłania karetki

5 marca pracownik socjalny pełniący dyżur w hali Dworca Zachodniego zaobserwował niepojącą sytuację.

- Kobieta w zaawansowanej ciąży trzymała się za brzuch i pochylała do przodu. Pracownik ustalił, że 26-letnia Ukrainka jest w trzecim trymestrze i poprzedniego dnia przypadkowo wylała na brzuch gorący napój - relacjonuje Krzysztof Strzałkowski.

26-latka podróżowała jeszcze z dwójką dzieci w wieku trzech i pięciu lat i w związku z tym nie była w stanie samodzielnie dostać się do szpitala. Jak zaznaczył Strzałkowski, pracownik ustalił, że w danym momencie na terenie dworca nie ma czynnego punktu medycznego.

- O godzinie 12:41 zadzwonił pod numer alarmowy 112. Przedstawił się, podał miejsce zdarzenia i wyjaśnił sytuację, której był świadkiem - poinformował burmistrz, dodając, że operator dopytywał się o wielkość śladów po oparzeniu oraz przekazał, że poparzenie nie jest stanem zagrażającym życiu.

Pracownik poinformował operatora, że kobieta jest blada, nie jest w stanie się poruszać, a ból narasta. Poza tym trzy doby jechała pociągiem, a z powodu bólu brzucha ostatni raz piła wodę ubiegłego dnia.

- Mimo przekazania tych informacji oraz wyraźnego nalegania ze strony pracownika socjalnego na przyjazd pogotowia z powodu pogarszającego się stanu kobiety, operator 112 odmówił przyjazdu karetki i polecił, żeby udać się na izbę przyjęć - przekazał Strzałkowski.

2. "Okazało się, że stan zdrowia i życia jej oraz dziecka jest zagrożony"

Na szczęście dzięki policjantom pełniącym służbę na Dworcu Zachodnim udało się wezwać karetkę przez centralę policji.

- Po przetransportowaniu ciężarnej kobiety do szpitala okazało się, że stan zdrowia i życia jej oraz dziecka jest zagrożony. W trybie natychmiastowym została wykonana operacja. Według słów lekarza, o życiu obojga zdecydowało 15 minut - dodał burmistrz Woli.

Krzysztof Strzałkowski zwrócił się do wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła "o podjęcie konkretnych działań w stosunku do operatora numeru 112".

- Prowadzimy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - odpowiedziała rzecznik prasowy wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze