Trwa ładowanie...

Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Czeka na poród w kijowskim schronie

 Maria Krasicka
01.03.2022 17:43
Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Ukrywa się w kijowskim schronie
Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Ukrywa się w kijowskim schronie (Instagram)

W mediach społecznościowych krąży przejmujące zdjęcie. Widać na nim młodą ciężarną kobietę, która siedzi w zimnym schronie przeciwbombowym. Jak się okazuje, młoda mieszkanka Kijowa jest w dziewiątym miesiącu ciąży. "Jest mi ciężko, ale czuję, że nie jestem sama".

1. Narodziny w schronie

Diana Chaika jest młodą kobietą, która jeszcze tydzień temu wiodła normalne życie, dokumentując je na Instagramie. Jej ostatnie posty mówiły tylko o tym, że wraz z mężem szykuje się, by powitać ich pierwsze dziecko.

Niestety wszystkie plany przyszłej mamy pokrzyżowała wojna. Diana jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Musiała schronić się przed bombardowaniem w zimnej piwnicy. Kobieta ma świadomość, że jej dziecko będzie kolejnym Ukraińcem, który prawdopodobnie przyjdzie na świat w tych warunkach.

Od początku wojny na Ukrainie w mediach społecznościowych pojawiają się informacje o dzieciach urodzonych w schronach przeciwbombowych. Pierwsza dziewczynka przyszła na świat na stacji kijowskiego metra.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

"Mia urodziła się tej nocy w schronie, podczas bombardowania Kijowa. Jej mama jest szczęśliwa po tym ciężkim porodzie. Kiedy Putin zabija Ukraińców, wzywamy matki z Rosji i Białorusi do zaprotestowania przeciwko rosyjskiej wojnie na Ukrainie. Bronimy życia i ludzkości!" – napisała Hanna Hopko.

2. "Czuję, że nie jestem sama"

Jednak mimo trudności, jakie niesie ze sobą jej stan i sytuacja, w której się znalazła, Diana postanowiła podzielić się z internautami swoimi przemyśleniami.

"Jestem Ukrainką, mieszkam w Kijowie. W imieniu własnym oraz innych Ukraińców apeluję do narodu rosyjskiego, błagam każdą rozsądną osobę, pomyślcie! Wasi rosyjscy żołnierze zabijają naszych cywilów, dzieci, bombardują domy, przedszkola, lotniska… wszystkie żywe istoty" – pisze Diana.

Jak dodaje, w ukraińskich miastach zatrzymało się życie, brakuje żywności, lekarstw i wody. Jednak mimo że ludzie są przerażeni, ich "siła i wiara są bezgraniczne".

"Jest mi ciężko siedzieć w tym surowym schronie przeciwbombowym w dziewiątym miesiącu ciąży, ale czuję, że nie jestem sama, czuję solidarność, siłę i moc narodu ukraińskiego – pisze Diana. - Z góry dziękuję całemu światu za wsparcie. Nigdy nie zapomnimy waszego wsparcia" – podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze