Notatka zamiast jedynki. Jak zachęcić dziecko do nauki?
Pedagodzy od dawna apelują o stosowanie innowacji w nauczaniu, które pozwolą uczniom swobodnie się rozwijać, a nie potęgować wyścig po oceny i bezsensowne zaliczanie materiału. Fundacja "Budząca Się Szkoła" zwróciła uwagę na różnicę w odbiorze między postawieniem jedynki a krótkiej notatki dla danego ucznia.
1. Notatka zamiast jedynki
Na jednej ze stron poświęconych edukacji, opublikowany został post, w którym autorzy zwrócili uwagę na różnicę między postawieniem negatywnej oceny a zachętą do ponownego rozwiązania zadania.
Udostępnione zdjęcie przedstawia fragment zadania matematycznego, które uczeń rozwiązał źle. Nauczyciel, zamiast postawić jedynkę, napisał pod zadaniem: "Spróbuj jeszcze raz". Jak zaznaczają pedagodzy z fundacji "Budząca Się Szkoła", jest to ogromna różnica dla dziecka.
"Nauczyciele z Budzącej Się Szkoły w Roźwienicy chcą swoich uczniów zachęcać do wytężonej pracy, ale nie przez wytykanie im błędów, ale przez pokazywanie tego, co już umieją, co już udało się osiągnąć i przez motywowanie do podejmowania kolejnych prób" – czytamy na stronie.
2. Kultura błędu a kultura wspierania rozwoju
Fundacja "Budząca Się Szkoła" jest oddolną inicjatywą pedagogów, których celem jest propagowanie kultury uczenia się opartej na rozwoju potencjału uczniów, nauczycieli i szkół. Szkoły z całej Polski przyłączają się do programu i wprowadzają indywidualne innowacje.
Jednym z głoszonych przez organizację postulatów do wprowadzenia w nauczaniu jest odejście od kultury błędu (która bazuje na tym, co uczeń robi źle) i przejście do kultury wspierania rozwoju (co już umie i nad czym powinien pracować). Można to wprowadzać, stosując m.in. oceny opisowe i wskazówki, co uczeń powinien poprawić. Jak dodają, drzwi do rozwoju są zawsze otwarte, a uczniowie są zachęcani do podejmowania kolejnych prób.
"Przejście od kultury błędu, w której się wszyscy wychowaliśmy, do kultury wspierania rozwoju, to przejście Rubikonu – piszą autorzy. - Gdyby jedynki były skuteczne, to nie byłoby słabych uczniów. Wystarczyłoby postawić kilka jedynek i byłoby po kłopocie. Ale... uczniowie z problemami są i kolejne jedynki, które dostają, w niczym im nie pomagają. Wręcz przeciwnie".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl