Trwa ładowanie...

Nie mogła się pogodzić z losem dziewczynki. Niesamowity gest niani

Avatar placeholder
30.09.2023 17:07
Niesamowity gest niani. Historia chwyta za serce
Niesamowity gest niani. Historia chwyta za serce (Facebook)

Nie jest łatwo trafić na dobrą nianię. Tyle się słyszy o nieodpowiednim traktowaniu maluchów pod nieobecność rodziców. George i Farry Rosko mieli ogromne szczęście. Nie dość, że niania, która opiekowała się trójką ich dzieci, była uczciwą i odpowiedzialną osobą, to zdobyła się na gest godny naśladowania.

spis treści

1. Niania na medal

Kiersten Miles z New Jersey miała 22 lata, gdy zaczęła opiekować się dziećmi Farry i George’a Rosko. W tym samym czasie młoda dziewczyna studiowała. Znajomy zapoznał ją z rodziną, która potrzebowała kogoś do pomocy przy dzieciach, więc Kiersten trafiła idealnie. Dzięki dodatkowemu zajęciu mogła opłacić czesne za studia.

Dzieci od razu polubiły nową nianię, a ona również złapała z nimi nić porozumienia. Kiersten nawiązała szczególną relację z najmłodszym dzieckiem, dziewięciomiesięczną Talią.

2. Okropna diagnoza

Minęło kilka tygodni i życie rodziny Rosko wywróciło się do góry nogami. Mała Talia okazało się poważnie chora. Jej wątroba nie pracowała tak jak powinna i najlepszym rozwiązaniem był przeszczep. Kiedy niania o tym usłyszała, bez wahania zgłosiła się na dawcę.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"
Kiersten i Talia po przeszczepie
Kiersten i Talia po przeszczepie (Facebook)

Rodzice Talii byli zaskoczeni i poinformowali nianię, że to ingerencja także w jej organizm. Zabieg chirurgiczny niósł przecież ze sobą ryzyko konsekwencji zdrowotnych. Mimo to, młoda dziewczyna była uparta. Złożyła odpowiednie dokumenty, a lekarze stwierdzili, że będzie odpowiednim dawcą.

11 stycznia 2017 roku niania i dziewczynka poddały się operacji, która trwała 14 godzin. Chirurdzy usunęli Kiersten fragment wątroby i przeszczepili go do organizmu dziewięciomiesięcznej Talii. Na szczęście wszystko poszło pomyślnie. Kobieta opuściła szpital już po pięciu dniach, zaś dziewczynka po dziewięciu. Obie szybko doszły do siebie.

Dziś Talia jest szczęśliwym dzieckiem, które w niczym nie różni się od rówieśników. Gdyby nie niesamowity gest młodej niani, być może nie byłoby to jej dane. Rodzice są wdzięczni Kiersten za takie poświęcenie i bezinteresowną pomoc. Takich ludzi powinno nazywać się bohaterami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze