Niesamowite narodziny. Trojaczki urodziły się w dwóch różnych dekadach
Kaylie i Brandon DeShane z Nowego Jorku od zawsze marzyli o tym, by zostać rodzicami. Po czterech latach bezowocnych starań o dziecko postanowili spróbować innej drogi - adopcji. W ten sposób ich rodzina powiększyła się o dwójkę starszych dzieci - Holdena i Navaeh. Jednak para nie zrezygnowała z pragnienia, by mieć biologiczne potomstwo. Zdecydowali się na in vitro, mając nadzieję, że uda im się doczekać choć jednego dziecka...
1. Niezwykłe trojaczki
Lekarze zasugerowali umieszczenie dwóch embrionów, co miało zwiększyć ich szanse na sukces. Prawdopodobieństwo, że urodzą bliźnięta, wynosiło zaledwie 10 proc., a trojaczki - zaledwie 1 proc. Jak się okazało, los miał dla nich wyjątkową niespodziankę.
Podczas jednego z badań Kaylie i Brandon dowiedzieli się, że nie tylko zostaną rodzicami, ale ich rodzina powiększy się o trójkę dzieci. Ta wiadomość wstrząsnęła ich światem, ale była także powodem do wielkiej radości.
Ciąża trojacza niesie jednak za sobą duże ryzyko. Już w 16. tygodniu Kaylie dowiedziała się, że jej szyjka macicy nie wytrzymuje obciążenia. Zszycie szyjki było konieczne, aby podtrzymać ciążę. Kaylie musiała od tego momentu dużo odpoczywać, aby uniknąć przedwczesnego porodu.
2. Niespodziewane narodziny
Mimo troski i opieki lekarzy, w końcówce 22. tygodnia jej wody odeszły. Wtedy na świat przyszedł pierwszy z trojaczków. Cian, który ważył zaledwie 500 g. Był bardzo malutki, a lekarze dawali mu jedynie 9 proc. szans na przeżycie. Został natychmiast przetransportowany na oddział intensywnej terapii noworodków.
Pozostała dwójka dzieci nie była jeszcze gotowa do narodzin. Dzięki interwencji lekarzy udało się utrzymać ciążę Kaylie przez kolejne pięć dni. Rowan i Declan urodzili się 2 stycznia 2020 roku, co oznacza, że między nimi a pierwszym bratem była pięciodniowa różnica.
Zobacz także: Niezwykłe trojaczki. Urodziły się w odstępie siedmiu lat
Co więcej, dzieci przyszły na świat w różnych dekadach - Cian w grudniu 2019 roku, a Rowan i Declan już w styczniu 2020. To niezwykłe wydarzenie przyciągnęło uwagę całego świata, a trojaczki trafiły do Księgi rekordów Guinnessa za najdłuższą różnicę czasu między narodzinami - wyniosła ona dokładnie pięć dni, 12 godzin i 34 minuty.
3. Szczęśliwe zakończenie
Po porodzie dzieci spędziły cztery miesiące na oddziale intensywnej terapii, gdzie walczyły o życie. Lekarze robili wszystko, co mogli, aby je uratować, a rodzice codziennie modlili się o ich zdrowie. Pomimo trudności, Cian, Rowan i Declan przetrwali te ciężkie chwile i są zdrowi i prawidłowo się rozwijają.
Historia tych wyjątkowych trojaczków to nie tylko opowieść o cudzie narodzin, ale także o sile i wytrwałości rodziców, którzy nigdy nie zrezygnowali z marzenia o biologicznym dziecku.
Dziś Kaylie i Brandon mogą cieszyć się rodziną, która jest większa niż kiedykolwiek się spodziewali. Choć życie z trojaczkami jest pełne wyzwań i jak podkreśla Kaylie: "dają im popalić", ale to właśnie te chwile sprawiają, że czują się najszczęśliwsi na świecie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl