Trwa ładowanie...

Nie żyje roczna dziewczynka. Pracownik żłobka o niej zapomniał

Avatar placeholder
24.08.2023 15:36
Pracownik żłobka zapomniał o dziecku. "Moje dziecko cierpiało!"
Pracownik żłobka zapomniał o dziecku. "Moje dziecko cierpiało!" (Getty Images)

O tym wydarzeniu rozpisują się światowe media. W poniedziałek 21 sierpnia w Omaha w USA służby ratunkowe zostały wezwane do żłobka Kidz of the Future Childcare. Ratownicy znaleźli na miejscu roczną dziewczynkę bez oznak życia.

spis treści

1. Zapomniał o dziecku

O niebezpieczeństwie związanym z pozostawianiem dzieci w nagrzanych samochodach policja czy medycy przestrzegają rokrocznie. Co roku jednak dochodzi do wielu podobnych przypadków, kiedy to z winy nieuwagi, nieświadomości lub błędnych decyzji dorosłych dochodzi do śmierci dzieci w zaparkowanych autach. Nie inaczej było tym razem.

Tego dnia w Omaha było naprawdę gorąco. Jak się okazało, roczna dziewczynka spędziła około sześciu godzin w nagrzanym vanie, a jej ciało osiągnęło aż 42.8 stopni Celsjusza. Ratownicy przetransportowali dziecko do szpitala, ale życia nie udało się uratować.

- Ta mała dziewczynka była w vanie w czasie od pięciu do sześciu godzin, podczas gdy temperatura na zewnątrz osiągnęła blisko 37 stopni Celsjusza - powiedziała zastępczyni prokuratora hrabstwa Douglas, Brenda Beadle, którą cytuje "USA Today".

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Aresztowano 62-letniego kierowcę zatrudnionego przez żłobek, który był odpowiedzialny za umieszczenie dzieci w placówce. Ma usłyszeć zarzut doprowadzenia do śmierci dziecka poprzez zaniedbanie. Grozi mu do czterech lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna powiedział śledczym, że jego uwagę rozproszył mały chłopiec, który nie chciał opuścić furgonetki. Przez ten incydent pracownik miał zapomnieć o wyjęciu ostatniego dziecka z samochodu. Kiedy drugi pracownik poszedł po chłopca, Williams powiedział, że zamknął furgonetkę, nie przeszukawszy jej dokładnie, jak to zwykle robił.

- Jak mogliście o niej zapomnieć? Zabraliście je wszystkie z furgonetki. Jak zapomnieliście o moim dziecku? Moje dziecko cierpiało, ona cierpiała! - mówiła mama dziewczynki, cytowana przez "USA Today". - Ona nas kochała. Kochała swojego tatusia, była jego malutką córeczką - dodała.

Żłobek, w którym pracował 62-latek, został tymczasowo zamknięty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze