Nie dawali mu szans na przeżycie. Niemowlę właśnie opuściło szpital
Cullen Potter urodził się w marcu w 22. tygodniu ciąży i ważył jedynie 400 g. Lekarze oszacowali jego szanse na przeżycie na zaledwie 2 proc. Malec jednak postanowił walczyć. Właśnie opuścił szpital.
1. Wcześniak
Syn państwa Potterów pierwsze miesiące swojego życia spędził na oddziale intensywnej terapii. Urodził się za wcześnie, a lekarze nie dawali mu szansy na przeżycie. Ku zaskoczeniu wszystkich chłopiec zaczął nabierać sił.
Ojciec chłopca rozpaczliwie szukał pomocy dla syna. Dzwonił do wielu lekrzy i szpitali. Dopiero 16. placówka zgodziła się pomóc. Ta, w której urodził się Cullen, odmówiła przyjęcia malca. Jej przedstawiciele argumentowali to tym, że nie są w stanie uratować życia dziecka, które urodziło się przed 24 tygodniem ciąży.
2. Pół roku w szpitalu i wzniosła uroczystość
Po 160 dniach spędzonych w szpitalu rodzice mogli zabrać chłopca do domu. Mollie Potter, mama chłopczyka, w geście triumfu podniosła dziecko do góry i wykrzyknęła z radością: ”To jest nasze 2 proc. Jest doskonały pod każdym względem”.
Pracownicy oddziału Szpitala Dziecięcego w Alabamie postanowili uczcić wyjście chłopca do domu. Jedna z pielęgniarek ubrała go w strój typowy dla zakończenia szkoły w amerykańskich szkołach. Jewel Barbour wzięła go na ręce i uroczyście przeparadowała przez korytarz. W tle leciała wzniosła muzyka, która pojawia się na tego typu uroczystościach.