Nastoletni ojciec zostawił dziecko w nagrzanym aucie. Zrobił to z premedytacją
Mężczyzna usłyszał zarzut morderstwa po tym, jak jego syn zmarł z powodu przegrzania w samochodzie. Policjanci nie spodziewali się, że prawda dotycząca śmierci dziecka będzie tak szokująca. Ojciec wcale o nim nie zapomniał.
1. Lekarze nie mogli pomóc
1 września w Nowej Filadelfii w stanie Ohio do szpitala przyjechał 19-letni mężczyzna z rocznym dzieckiem. Chłopczyk nie wykazywał funkcji życiowych, a lekarzom nie udało się ich przywrócić. Dziecko zmarło, dlatego lekarze wezwali na miejsce policję.
Ustalono, że dziecko zmarło z powodu przegrzania, ponieważ spędziło kilka godzin w nagrzanym samochodzie. Policjanci, którzy badali szczegóły tragedii, nie spodziewali się, że odkryją tak straszną prawdę.
2. Policjantów zaniepokoiło jego zachowanie
Funkcjonariusze w trakcie przesłuchania młodego ojca zwrócili uwagę na to, że gubił się on w zeznaniach. Wzbudziło to ich podejrzenia, dlatego postanowili przyjrzeć się wszystkiemu dokładniej. Gdy policjanci zaczęli konfrontować młodego mężczyznę z kolejnymi informacjami i przedstawiali mu nowe dowody, przesłuchiwany wreszcie pękł i przyznał się do tego, co zrobił.
To, co wyznał mężczyzna, mrozi krew w żyłach. Jego syn spędził pięć godzin w samochodzie, gdy na zewnątrz panował 30 stopniowy upał. Co gorsza, ojciec był w pełni świadomy tego, że zostawił dziecko w aucie.
3. Zrobił to specjalnie
19-latek osobiście zamknął tam syna, by maluch nie przeszkadzał mu w domu. Nie spodziewał się, że może to się skończyć tragedią. Mężczyzna trafił do aresztu. Usłyszał zarzut zabójstwa i nieumyślnego spowodowania śmierci. Może wyjść za kaucją, która wynosi 250 tys. dolarów.
Lekkomyślność mężczyzny i fakt, że dla własnej wygody mógł narazić dziecko na takie cierpienie, są przerażające. Lenistwo ojca doprowadziło do śmierci malucha.
Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl