Nastolatki się trują. Przedawkowane leki bez recepty odurzają
Dzieci i młodzież coraz częściej trafiają do szpitali z powodu zatruć. Najczęściej sięgają po ogólnodostępne leki bez recepty. Zażywają zwiększone dawki, żeby się odurzyć. Albo żeby umrzeć.
1. Zatrucia dzieci i młodzieży są celowe
Bywają przypadkowe zatrucia, te zwykle dotyczą małych dzieci. Nastolatki trują się świadomie, choć nie zawsze wiedzą, jakie poniosą konsekwencje.
Celowe działanie jest przyczyną ponad połowy zatruć wymagających hospitalizacji. Zdarzają się nawet dzieci już od 7 r.ż., które trują się świadomie.
- Zjawisko zatruć lekami bez recepty dotyczy wszystkich grup wiekowych – podkreśla Urszula Struzikowska- Seremak, psycholog - W okresie dojrzewania ok. 90 proc. zatruć ma przyczynę suicydalną, czyli związaną z podjęciem decyzji o próbie samobójczej.
- Pozostałe ok. 10 proc. zatruć można kwalifikować jako zatrucia przypadkowe, czyli takie powstałe w wyniku interakcji z innymi lekami, uczulenia na jakąś substancję zawartą w leku czy też nieostrożnym stosowaniu leku i niewłaściwym sposobie jego dawkowania.
Około 1 proc. pacjentów hospitalizowanych z powodu zatruć lekarze nie są w stanie uratować.
- To powszechny problem, niestety, a jego przyczyny są różne - zauważa psycholog Urszula Struzikowska-Seremak. - Począwszy od naturalnej dla okresu rozwojowego potrzeby eksplorowania i eksperymentowania, po przyczyny związane z trudnościami okresu dojrzewania czy też te związane z dysfunkcjami w obszarze życia rodzinnego i patologiami społecznymi.
Dla większości młodych ludzi celem jest odurzenie, ucieczka od rzeczywistości. Część zatruć to próby samobójcze.
- Przyczyną przyjmowania leków i ich przedawkowania jest w ok. 90 proc.przypadków, celowe wywoływanie u siebie przez młodzież "fazy", "odlotu" - podkreśla psycholog.
Niektóre okresy szczególnie sprzyjają takim zachowaniom:
- Widać sezonowość występowania problemu. Do zatruć lekami najczęściej dochodzi w okresie wiosenno-letnim - informuje psycholog. - Sprzyja temu poszukiwanie szybkiej okazji do odreagowania stresu związanego z egzaminami szkolnymi, poczucie beztroskiej perspektywy zbliżających się wakacji, słoneczna pobudzająca pogoda sprzyjająca wypadom w plener z rówieśnikami. Niektórzy uciekają z domu, podczas czego wydarzyć się może wszystko.
2. Najczęstsze przyczyny zatruć to leki bez recepty i alkohol
Młodzi ludzie trują się lekami dostępnymi bez recepty i alkoholem. Rzadziej sięgają po dopalacze, narkotyki. Z leków najpopularniejsze są środki przeciwbólowe, szczególnie paracetamol, ibuprofen i syropy na kaszel, na bazie acodinu. Zawarty w nim bromowodorek dekstrometorfanu działa podobnie do kodeiny. Furorę robi również pseudoefedryna, składnik popularnych leków przeciw gorączce i przeziębieniu.
- Leki działające na układ oddechowy oraz działające przeciwbólowo, nierzadko wykorzystywane są w próbach samobójczych, głównie przez dziewczęta – wyjaśnia psycholog Urszula Struzikowska- Seremak.
Zdarzają się przypadki zatruć po zmieszaniu leków z alkoholem. Również sam alkohol działa toksycznie na młode organizmy. Dzieci i młodzież trafiają do szpitali mając średnio 2 promile we krwi. Rekordziści – blisko 4 promile.
Urszula Struzikowska- Seremak uzupełnia listę substancji toksycznych: - Ponadto warto również zauważyć także dostęp do grzybów, pozyskiwanych nie tylko z naturalnych środowisk łąk i lasów, ale także dostępnych w sprzedaży internetowej czy tej realizowanej przez niektóre sklepy zielarskie.
3. Świadome zatrucia to domena dziewcząt
Prym w celowych zatruciach wiodą dziewczyny. Jest ich cztery razy więcej, niż zatrutych chłopców. Statystycznie najczęstsza ofiara zatrucia celowego to ok. 16-letnia dziewczyna.
- Leki dostępne bez recepty stanowią łakomy kąsek dla tej grupy osób, gdyż są ogólnodostępne, tanie oraz nie kojarzą się negatywnie z poważnymi konsekwencjami dla zdrowia w przypadku przeżycia. Śmierć poniesiona wskutek zatrucia lekami wydaje się bardziej estetyczna i mniej problematyczna, sprawia iluzję łatwej i bezbolesnej - tłumaczy psycholog.
- Taka wizja różni się zatem od fantazji związanych z powieszeniem, utonięciem, skokiem z wysokości czy rzuceniem się pod pojazd. Taka perspektywa kojarzy się jedynie z "zaśnięciem". To wskazuje na niską świadomość dzieci i młodzieży oraz ich niedostateczny poziom edukacji w obszarze skutków przedawkowania tych substancji i tego objawów - ostrzega specjalista.
4. Przedawkowanie leków - skutki
Przedawkowanie powoduje bóle brzucha, bladość, ospałość, wymioty, zawroty głowy, zaburzenia równowagi. Zatrucie może prowadzić do uszkodzeń wątroby, krwawień, zaburzeń oddychania.
Układ nerwowy szaleje, pojawia się niepokój, splątanie. Zdarzają się wahania ciśnienia tętniczego, spowolnienie lub przyspieszenie akcji serca.
Dzieci trafiają na oddziały toksykologiczne, stamtąd na dalsze leczenie.
Samo fizyczne odratowanie to dopiero początek pracy z pacjentem. Dzieci potrzebują opieki psychiatrycznej, szczególnej uwagi ze strony rodziców. Dotarcia do przyczyn, a nie skutków swojego zachowania.
- Robią to w celu wywoływania pożądanych objawów, bez całkowitej świadomości ich dotkliwych skutków. Odurzania się związane jest z próbą regulacji przez dzieci i młodzież własnych emocji lub rzadziej w celu samodzielnego leczenia utrzymywanych w tajemnicy przed dorosłymi wstydliwych dolegliwości – dopowiada psycholog. Dodaje, że często te problemy zdrowotne są wyimaginowane. To skutek autodiagnozy albo szukania odpowiedzi w internecie.
Urszula Struzikowska- Seremak zwraca uwagę, że to nie samo zjawisko zażywania leków jest najgorsze. Prawdziwa trudność leży głębiej:
- Problemem w przypadku nadużywania i przedawkowywania przez dzieci i młodzież leków dostępnych bez recepty nie jest dostępność leków, ale to, że dzieci i młodzież w ogóle rozważają samobójstwo.
Zobacz też: Nastolatki nie chcą żyć. Coraz więcej prób samobójczych i samookaleczeń