Najgorszy wybór podczas upałów. Czarna lista produktów
Latem, gdy temperatury sięgają zenitu, nasze nawyki żywieniowe muszą ulec pewnym modyfikacjom, abyśmy mogli czuć się dobrze i zdrowo. Upały, które jedni kochają, a drudzy przeklinają, niosą ze sobą pewne wyzwania. Co jeść, a czego absolutnie unikać?
1. Apetyt podczas upałów
Podczas upałów nasz organizm działa inaczej niż zwykle. W gorące dni mamy mniejszy apetyt, co dla wielu osób, zwłaszcza tych odchudzających się, może być zaletą. Nasz bilans cieplny zostaje zachwiany, ponieważ ciało wytwarza więcej ciepła, niż jest w stanie oddać. W efekcie mózg zmniejsza aktywność procesów trawiennych, co skutkuje obniżonym apetytem i mniejszym zapotrzebowaniem kalorycznym.
To, co zjadamy w czasie upału, bardzo wpływa się na nasze samopoczucie. Spożycie niektórych produktów może potęgować uczucie zmęczenia, senności i apatii. Lepiej sięgnąć wtedy po lekkie i orzeźwiające potrawy.
2. Czego nie jeść podczas upałów?
Podczas upałów powinniśmy unikać fast foodów. Burgery, frytki czy zapiekanki, choć kuszą swoją dostępnością, wymagają od organizmu dużej ilości energii do strawienia, co podnosi temperaturę ciała i ciśnienie krwi. Wzmacniacze smaku obecne w tego typu jedzeniu dodatkowo mogą powodować uczucie otępienia i brak sił.
Grillowane mięsa, mimo że są popularnym wyborem podczas letnich spotkań, również nie są najlepszym wyborem w upały. Białko zwierzęce jest ciężkostrawne, a proces grillowania prowadzi do termogenezy poposiłkowej, czyli wzrostu ciepłoty ciała. Zamiast grillowanych mięs lepiej wybierać pieczone ryby lub dania przygotowywane na parze.
Lody, choć wydają się idealnym letnim deserem, mogą przynieść odwrotny efekt. Po ich zjedzeniu organizm stara się wyrównać różnicę temperatur, co powoduje wzrost ciepłoty ciała. Można je jeść, ale w rozsądnich ilościach. Latem uważajmy też na słodycze. Cukier obecny w batonikach, czekoladach czy ciastkach może prowadzić do spadku koncentracji, senności i zdenerwowania.
Słone przekąski, takie jak chipsy czy paluszki, również nie są polecane. Spożycie soli powyżej zalecanego poziomu 5 gramów dziennie może prowadzić do odwodnienia, a ciężkostrawne przekąski wymagają więcej energii do strawienia, co podnosi temperaturę ciała.
3. Co jeść podczas upałów?
W upalne dni najlepiej sięgać po lekkostrawne dania, takie jak sałatki z dodatkiem ogórka, pomidora i sałaty, chłodniki, zupy owocowe czy kolorowe kanapki.
Ważne jest również nawodnienie organizmu. Woda jest najlepszym wyborem, ale dzieciom, które nie lubią jej pić, można podać rozcieńczone soki, koktajle, kefiry, maślanki, kompoty bez cukru czy inne niesłodzone napoje. Dobrym pomysłem jest też przygotowanie wody smakowej z dodatkiem mięty, cytryny, pomarańczy, limonki czy ogórka.
Nawodnienie jest kluczowe. Dziecięce organizmy szybciej się przegrzewają i łatwiej tracą wodę. Dlatego warto zwracać uwagę, aby regularnie piły wodę. Owoce i warzywa zawierające dużo wody, takie jak arbuzy, truskawki, melony, maliny, ogórki czy pomidory, mogą być doskonałym uzupełnieniem diety. Dzięki temu dzieci będą dobrze nawodnione, nawet jeśli nie mają ochoty na tradycyjny posiłek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl