Zostawiła włączoną kamerkę. Nagle zobaczyła obraz w sypialni
Caitlin Sullivan przeżyła jedne z najbardziej przerażających chwil swojego życia. To, co miało być spokojnym dniem spędzonym z synkiem u znajomych, zamieniło się w koszmar, który długo będzie ją prześladować. To ostrzeżenie dla wszystkich, że warto mieć w domu kamerkę.
1. Elektroniczna niania
23-letnia Brytyjka, która na co dzień korzysta z kamery połączonej ze smartfonem, aby mieć oko na swojego rocznego synka Kevina. Nagle zobaczyła coś, co sprawiło, że jej serce niemalże stanęło z przerażenia.
Elektroniczna niania, ustawiona w sypialni Kevina, miała na celu podglądanie malucha, aby Caitlin mogła upewnić się, że wszystko jest w porządku, nawet gdy przebywała w innym pomieszczeniu. Nie mogła jednak przewidzieć, że kamera tego dnia zarejestruje coś, czego nigdy nie chciałaby zobaczyć.
Caitlin wraz z synkiem spędzała czas u znajomych. Nagle telefon zaalarmował ją o wykryciu ruchu w domu, ale mama nie spodziewała się niczego niepokojącego.
Jednak gdy spojrzała na ekran telefonu i zobaczyła obraz transmitowany z kamery, ogarnęło ją prawdziwe przerażenie. Na ekranie widziała coś, co na pierwszy rzut oka wydawało się niemożliwe: stopy jakiegoś mężczyzny wystające spod kołdry na jej własnym łóżku.
W jednej chwili wszystko stanęło na głowie. Wiedziała, że zamknęła wszystkie drzwi przed wyjściem i była pewna, że nikt nie miał dostępu do jej domu. A jednak ktoś tam był. Mężczyzna, którego nigdy wcześniej nie widziała, spokojnie spał w jej łóżku, tak jakby to było jego własne.
2. Przerażające odkrycie
Pełna strachu i przerażenia, Caitlin natychmiast zadzwoniła na policję. Wiedziała, że nie może wrócić do domu sama, nie wiedząc, kim jest ten mężczyzna ani co tam robi. Gdy policja dotarła na miejsce, Caitlin wciąż nie mogła uwierzyć w to, co się dzieje.
Funkcjonariusze szybko weszli do domu i zabrali intruza, który według jej relacji miał "oblane krwią czoło". Wyglądało to, jakby był ranny, a Caitlin mogła jedynie zastanawiać się, co mogło się wydarzyć w jej domu, gdy była poza nim.
Po powrocie do domu Caitlin natknęła się na widok, który jeszcze bardziej pogłębił jej przerażenie. Jej dom wyglądał jak miejsce zbrodni - plamy krwi były wszędzie: na dywanie, kaloryferach, a nawet na balustradzie schodów.
Nie mogła uwierzyć, że ktoś mógł włamać się do jej domu i zostawić go w takim stanie. Co więcej, w domu znalazła również śrubokręt, który prawdopodobnie służył włamywaczowi do dostania się do środka.
Mimo przerażającego doświadczenia, Caitlin była jeszcze bardziej zszokowana, gdy dowiedziała się, że policja nie zamierza podjąć przeciwko mężczyźnie żadnych działań.
Choć jej dom był zdewastowany, a ona sama czuła się zagrożona we własnych czterech ścianach, rzecznicy policji stwierdzili, że "nie stwierdzono żadnej przestępczości". Dla Caitlin był to prawdziwy cios. Młoda kobieta przyznała, że po tym incydencie czuje się całkowicie bezbronna i niezabezpieczona w swoim własnym domu.
3. Trauma na długi czas
Mimo że intruz został usunięty z jej domu przez policję, Caitlin wciąż zmaga się z traumą po tym zdarzeniu. Widok mężczyzny w jej łóżku, plamy krwi i brak działania ze strony organów ścigania sprawiły, że straciła poczucie bezpieczeństwa.
Incydent ten pokazał, jak ważne jest zachowanie czujności, nawet w sytuacjach, które na pierwszy rzut oka wydają się rutynowe i normalne. Caitlin korzystała z technologii, aby dbać o bezpieczeństwo swojego synka, a tymczasem to właśnie ona ostrzegła ją przed niebezpieczeństwem.
Chociaż nie miała fizycznych obrażeń, to ta historia pozostawiła ją z głębokim poczuciem lęku i niepokoju. Wydarzenie to przypomina, jak nieprzewidywalne mogą być sytuacje, z którymi możemy się spotkać we własnym domu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl