Nagrała poród z ukrycia. Szokujące zachowanie teściowej
Poród to bardzo emocjonalny i intymny moment. Jednak nie każda młoda mama może liczyć na spokojne warunki. W tym przypadku teściowa ukryła się na sali porodowej, by obserwować poród. Okazało się, że nagrywała cały proces.
1. Przygotowania do porodu
Młoda mama opublikowała na Reddicie post, w którym podzieliła się z użytkownikami szokującą historią, jaka ją spotkała podczas porodu. Kobieta przyznała, że przez całą ciążę matka jej chłopaka naciskała, by mogła być przy narodzinach wnuka.
"Miałam 16 lat, kiedy zaszłam w ciążę. Nie umiałam się postawić, więc mówiłam tylko, że zobaczymy, jak będzie. Jednak około 30 tygodnia ciąży postanowiłam jej powiedzieć, że nie czuję się komfortowo i chcę, żeby była przy mnie jedynie mama i chłopak" – napisała w poście.
Przyszła teściowa była bardzo rozczarowana i wpędziła młodą mamę w wyrzuty sumienia. Mimo to nastolatka była nieugięta. Kiedy jednak poród się rozpoczął, kobieta przyjechała do szpitala, by ją wesprzeć.
"Oczywiście przyjechała do szpitala z resztą naszej rodziny. Nie pamiętam, ile razy wchodziła do sali, aby zobaczyć, jak się sprawy mają, ale założę się, że w ciągu 6 godzin weszła 15 razy" - dodała.
2. Akcja porodowa
Kiedy akcja porodowa nabrała tempa na dobre, a lekarze kazali dziewczynie przeć, jej mama w pewnym momencie zauważyła, że w łazience czai się nieproszony gość. Kobieta zakradła się do środka, by móc podglądać cały poród.
"Oczywiście boję się i płaczę, próbuję przeć, a wtedy moja mama nachyla się do mojego ucha i mówi, że ta kobieta mnie podgląda. Usiadłam tak szybko, że rurka zewnątrzoponowa wyszła mi z pleców. Bardzo chciałam zacisnąć nogi, ale byłam znieczulona i nie reagowały na ruch – pisze. – Krzyknęłam na chłopaka, by ją wyciągnął, a on nie miał pojęcia, o czym mówię. Był pewien, że mam na myśli dziecko".
Kiedy młody ojciec zrozumiał, o co chodzi, zaczął płakać i przepraszać za swoją matkę. Podszedł do niej i prawie wyrwał drzwi z zawiasów. Wtedy też zobaczył, że kobieta wszystko nagrywała przez szparę w drzwiach.
"Zabrał jej telefon, rzucił go na kanapę w sali porodowej i wypchnął ją za drzwi – pisze mama. - Próbowała wrócić po telefon, ale wtedy dwóch ochroniarzy wyprowadziło ją ze szpitala".
Kobieta przyznała w poście, że oddała telefon swojej teściowej następnego dnia, ale dopiero po skasowaniu wszystkich nagrań i zdjęć z porodu. Post wywołał oburzenie wśród użytkowników Reddita. Internauci byli w szoku, czytając o działaniach natrętnej teściowej.
"Nie znam cię, ale jestem dumny, że jej się sprzeciwiłaś i rodziłaś na własnych warunkach" – napisał jeden z użytkowników.
"Byłaś nieletnia! Powinnaś być pod szczególną ochroną!" – dodał drugi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl