Myślała, że ma zaparcia. W toalecie przeżyła szok
Ta historia jest tak nieprawdopodobna, że aż trudno w nią uwierzyć. 34-letnia Marla McEntire z amerykańskiego stanu Georgia aż do momentu porodu nie wiedziała, że jest w ciąży. Zanim zaczęła rodzić w łazience, myślała, że cierpi z powodu zaparć. Dopiero gdy zobaczyła syna w muszli klozetowej, dotarło do niej to, co naprawdę się stało.
1. Tajemnicza ciąża
Mianem "tajemniczej ciąży" określa się sytuację, w której kobieta aż do porodu nie zdaje sobie sprawy, że spodziewa się dziecka. Tak właśnie było w przypadku 34-latki. Marla nie planowała powiększenia rodziny i stosowała antykoncepcję. Ponadto wykonała test ciążowy, który dał wynik negatywny. Mimo to kobieta nosiła pod swoim sercem dziecko, czego nie była świadoma.
Marla nie odczuwała porannych mdłości ani innych objawów ciąży. Nigdy nawet nie odczuła kopnięcia dziecka, dlatego poród, którego doświadczyła we własnej łazience, był dla niej szokiem. Mimo braku badań oraz opieki okołoporodowej, jej synek, Atlas, urodził się zdrowy. Poród miał miejsce pod koniec lutego 2023 roku.
2. Zaparcia a niespodziewany poród
Miesiąc przed porodem, kobieta skarżyła się na ból biodra oraz problemy z żołądkiem. Udała się do lekarza oraz kręgarza, którzy niczego nie zauważyli. Lekarz stwierdził, że bóle żołądka mogą mieć związek z usuniętym pęcherzykiem żółciowym.
Pod koniec lutego kobieta przygotowywała się do kilkudniowego wyjazdu na festiwal muzyczny na Florydzie. Poczuła jednak rozdzierający ból, który pomyliła z zaparciami. Wysłała więc tatę po środki przeczyszczające. Podczas kolejnej wizyty w łazience doznała największego szoku. W muszli klozetowej znajdowało się dziecko.
- Atlas po prostu patrzył na mnie i pytał: Zabierzesz mnie stąd, mamo?
Marla zawołała tatę, który pomógł jej wyciągnąć syna z toalety. Rodzina zadzwoniła pod numer alarmowy, pod którym poinformowano, aby zawiązać pępowinę. Nie mając nic innego pod ręką, mężczyzna wziął klips służący do zamykania chipsów i przypiął pępowinę, aż do przyjazdu sanitariuszy.
- Łazienka wyglądała jak miejsce morderstwa, a my staraliśmy się zachować jak największy spokój - wspomina Marla.
Świeżo upieczona mama oraz noworodek zostali zabrani do szpitala, gdzie kobieta zdała sobie sprawę, że nie ma nic dla dziecka. Rodzina oraz przyjaciele stanęli na wysokości zadania i zdobyli niezbędne rzeczy.
Kobieta dodaje, że niespodziewane narodziny jej syna odbyły się zaledwie 30 minut przed urodzinami jej taty. Dodatkowo rodzina zorganizowała spóźniony baby shower, na którym obecny był Atlas.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl