Trwa ładowanie...

Myślała, że jej ojciec mieszka w zamku. Prawdy dowiedziała się po latach

Avatar placeholder
Katarzyna Łukijaniuk 25.10.2023 07:25
Dowiedziała się, że została poczęta w więzieniu. Myślała, że jej ojciec mieszka w zamku
Dowiedziała się, że została poczęta w więzieniu. Myślała, że jej ojciec mieszka w zamku (Facebook)

Gdy Olivia Skye-Moore była małą dziewczynką, myślała, że jej tata mieszka w zamku. Tak naprawdę mężczyzna przebywał w więzieniu. To właśnie tam Olivia została poczęta, o czym dowiedziała się znacznie później. Dziś jej tata jest wolnym człowiekiem i tworzą szczęśliwą, choć nietypową rodzinę.

spis treści

1. Tata za kratkami

John, ojciec Olivii, po raz pierwszy trafił do więzienia za włamanie. Miał wtedy 16 lat. Następnie uciekł z zakładu karnego, za co otrzymał kolejną odsiadkę. Należał do gangu, więc jego przewinienia skumulowały się. Ostatecznie otrzymał 50-letni wyrok. Większość życia spędził za więziennymi kratami, co nie przeszkodziło mu w założeniu rodziny.

To właśnie w więzieniu poznali się rodzice Olivii. Jej mama, Erin, należała do organizacji indiańskiej - ta zaś przybyła do więzienia na ceremonię.

Zobacz film: "Matka ocaliła życie dziecka dzięki informacjom z sieci"

- Tak się złożyło, że zaczęliśmy rozmawiać, poprosiła mnie, żebym do niej napisał. Zanim w ogóle zakochałem się w Erin, polubiłem ją. Była zabawna, nie osądzała - opowiada John, który jest już na wolności.

Para od razu przypadła sobie do gustu. Barierą były więzienne mury, ale ich uczucie było na tyle silne, że i one nie stanowiły problemu nie do pokonania. W końcu zakochani zdecydowali, że chcą się pobrać. Uroczystość odbyła się na terenie więzienia. Ślubu udzielił im sędzia.

- Kiedy tata poznał moją mamę, naprawdę się uspokoił i powiedział: "Chcę spędzić życie z tą kobietą" - opowiada Olivia.

2. Więzienne widzenia

Świeżo upieczeni małżonkowie starali się spotykać tak często, jak to możliwe, co oczywiście wcale nie było łatwe. Regularne widzenia nie mogły zastąpić wspólnego mieszkania, ale mimo to, nadal trwali w małżeństwie. Wreszcie zdecydowali się na powiększenie rodziny. Z uwagi na długi wyrok, nie mogli czekać, aż mężczyzna wyjdzie na wolność.

I tak przyszła na świat Olivia, poczęta w więziennym pokoju dla gości. - Odkąd po raz pierwszy wziąłem na ręce Olivię, nigdy więcej nie wdałem się w bójkę - mówi John. - Poszedłem do gangu i powiedziałem im, że odchodzę na emeryturę - dodaje.

Mała Olivia była stałym więziennym gościem. To właśnie tam tata przebierał ją i karmił. To samo robił z dwa lata młodszym od niej bratem, który również został poczęty w więzieniu. Niestety kilka lat później mężczyzna został przeniesiony do innego więzienia, w którym wizyty rodzinne nie były możliwe.

3. Na wolności

Olivia była przekonana, że jej tata mieszka w zamku. Po kilku latach poznała prawdę i zrobiło się jej smutno. - Nie rozumiałam tego, bo zawsze okazywał mi tyle życzliwości, zawsze był dla mnie taki opiekuńczy i miły - wspomina.

Ich rozłąka trwała aż do 2020 roku. Olivia była już na studiach, gdy jej tata wyszedł z więzienia po 32 długich latach odsiadki.

Mężczyzna jest dozgonnie wdzięczny swojej żonie za wyciągnięcie go z opresji.

- Jestem tutaj, jestem wolny, naprawdę dzięki niej. Miała na mnie tak pozytywny wpływ, że chciałem nad sobą pracować, chciałem stać się lepszy. Niewiele małżeństw wychodziło z więzienia, naprawdę musieliśmy nad tym pracować. Było to trudne zarówno dla nas, jak i dla dzieci - mówi John.

- Teraz kiedy tu razem jesteśmy, wiem, że było warto. Jesteśmy silni, jesteśmy rodziną, kocham moje dzieci na zabój - dodaje.

A jak komentuje tę sytuację Olivia?

- O tym, że zostałam poczęta w więzieniu, dowiedziałam się, gdy byłam starsza, ale myślę, że to naprawdę wyjątkowe. Nikt inny nie ma takiej historii - stwierdza 20-latka. Historię mężczyzny opisał portal "The Sun".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze