Polska na 4. pozycji od końca w rankingu najzdrowszych państw do wychowywania dzieci. Alarmujące dane
To nie jest dobra rekomendacja dla osób planujących założenie rodziny. Polska znalazła się dopiero na 28. pozycji w rankingu najzdrowszych miejsc do wychowywania dzieci. Dr Michał Sutkowski podkreśla, że głównym czynnikiem determinującym nasze zdrowie jest styl życia, a Polacy dopiero uczą się zdrowych nawyków. - Jednym z największych problemów, jeśli chodzi o dzieci w Polsce, jest otyłość. Jesteśmy w czołówce nie tylko europejskiej, ale i światowej pod względem otyłości u dzieci - alarmuje lekarz.
1. Gdzie dzieci wychowują się najzdrowiej?
W badaniu przeprowadzonym przez Compare the Market przeanalizowano warunki do zdrowego i bezpiecznego wychowywania dzieci w 31 rozwiniętych krajach z całego świata. Pod uwagę brano m.in. takie czynniki jak dostęp do opieki zdrowotnej, szczepienia, dobrą jakość wody pitnej. Polska nie wypadła w tym rankingu dobrze.
W rankingu spośród krajów OECD najgorzej wypadł Meksyk, który okazał się najmniej zdrowym miejscem do wychowywania dziecka, m.in. ze względu na niewystarczający dostęp do bezpiecznej dla zdrowia wody pitnej. Na drugim miejscu od końca znalazła się Litwa. Autorzy raportu zwracają uwagę, że mimo bezpłatnego dostępu do opieki zdrowotnej, kraj bardzo traci ze względu na małą ilość terenów zielonych i liczbę szpitali w przeliczeniu na milion mieszkańców. Na trzecim miejscu uplasowała się Estonia, zaważyły o tym przede wszystkim dostęp do opieki szpitalnej oraz najniższy wskaźnik wykonanych szczepień wśród dzieci (89,5 proc.).
Najzdrowszym miejscem do wychowywania dzieci okazała się Australia, która wypada najlepiej prawie we wszystkich kategoriach. Nie jest to zaskoczeniem, od dawna jest liderem w większości rankingów jako kraj, w którym żyje się i pracuje najlepiej. Australia zyskała wysoką punktację m.in. ze względu na liczbę terenów zielonych na milion mieszkańców, średnią długość życia mieszkańców, a także jakość i dostęp do opieki zdrowotnej.
Autorzy badań wskazują, że miejsce wychowywania dziecka ma kolosalny wpływ na jego rozwój pod każdym względem.
- Zdrowie we wczesnych latach życia dziecka stanowi podstawę rozwoju biologicznego. To, jak dziecko rozwija się w tym czasie, wpływa na przyszły rozwój poznawczy, społeczny, emocjonalny, językowy i fizyczny, a to z kolei wpłynie na późniejsze sukcesy życiowe - podkreśla Anthony Fleming z Compare the Market.
2. Polska na 4. pozycji od końca w rankingu najzdrowszych miejsc do wychowywania dzieci
Polska w rankingu uplasowała się dopiero na 28. miejscu. Słabo wypadliśmy m.in. ze względu na dostęp do terenów zielonych, szpitali oraz edukację. - Wiele jest takich elementów, które budzą niepokój. Zarówno te dotyczące obszarów zdrowia publicznego, systemowych, ale także kwestii indywidualnych. Jest niestety tak, że bardzo często mamy do czynienia z entropią odpowiedzialności - wyjaśnia dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.
Doktor Sutkowski nie ma wątpliwości, że takie kwestie jak zdrowe odżywianie, hartowanie organizmu mają ogromne znaczenia dla kondycji organizmu w przyszłości. Jego zdaniem wśród rodziców w Polsce wciąż brakuje odpowiedniej świadomości, jak bardzo pierwsze lata życia dziecka wpływają na kondycję organizmu w przyszłości.
- Jestem zwolennikiem patrzenia na to poprzez to, co nazywamy polami zdrowotnymi Lalonde'a, które są pewnym wzorcem postępowania, jeśli chodzi o zdrowie publiczne. On mówił wyraźnie, że 55 proc. zależy od nas samych, czyli od stylu życia, 15 proc. zależy od czynników genetycznych, 20 proc. od środowiska życia, a 10 proc. od organizacji opieki zdrowotnej - wyjaśnia lekarz.
- To pokazuje, że najważniejsze jest to, jak żyjemy, jak funkcjonujemy, czy jesteśmy aktywni, czy zdrowo się odżywiamy. Jednym z największych problemów, jeśli chodzi o dzieci w Polsce, jest otyłość. Jesteśmy w czołówce nie tylko europejskiej, ale i światowej pod względem otyłości u dzieci. Znaczenie ma oczywiście również kwestia odpowiedniego leczenia, diagnostyki, bilansów - tłumaczy dr Sutkowski.
- Jestem zwolennikiem tego, żeby wymagać od państwa, żeby podział ról w zdrowiu publicznym był jasno określony. Jednym z największych problemów, które wymagają pilnych działań, jest m.in. sytuacja psychiatrii dziecięcej w Polsce. Ale jako rodzice musimy wymagać również od siebie, wiele zależy od naszego działania - tłumaczy lekarz.
Ekspert nie ma wątpliwości, że wiele zależy od modelu wychowania dominującego w danym kraju, od tego, czy rodzice nie ulegają pewnym modom na wychowywanie dzieci.
- W Polsce często mamy do czynienia ze swego rodzaju kinderkracją i stanowieniem przez dzieci tego, co jest dla nich najlepsze, a rodzice są wykonawcami ich woli. Często widzę takie przypadki. Trudno uznać, że jest to dobry model. Dziecko nie musi mieć świadomości tego, co jest dla niego dobre i bezpieczne, będzie szło w stronę tego, co jest wygodne - alarmuje lekarz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
