Trwa ładowanie...

Mówili, że "taka jej uroda". Latami cierpiała, zanim padła diagnoza

Avatar placeholder
05.02.2024 13:30
Mówili, że "taka jej uroda". Latami cierpiała, zanim padła diagnoza
Mówili, że "taka jej uroda". Latami cierpiała, zanim padła diagnoza (Facebook)

31-letnia Zoe Bailey z Manchesteru, która zawsze pragnęła zostać matką, nie ma możliwości naturalnego poczęcia dziecka na skutek decyzji lekarzy. Wcześniej nie została poinformowana o takiej ewentualności.

spis treści

1. Walka z wyczerpującą chorobą

Od najdawniejszych wspomnień Zoe borykała się z bolesnymi miesiączkami. W swojej młodości lekarze wielokrotnie zapewniali ją, że to normalne i to po prostu "taka jej uroda". Właściwe diagnozy doczekała się dopiero w 2013 roku, kiedy nie mogąc zajść w ciążę ponownie szukała pomocy medycznej i zdiagnozowano u niej endometriozę.

W 2015 roku Zoe przechodziła "tymczasową menopauzę", której zadaniem było złagodzenie objawów za pomocą leków zmniejszających produkcję estrogenu. To jednak nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Endometrioza skomplikowała życie 31-latki do tego stopnia, że musiała zrezygnować z pracy.

Jej stan zdrowia pogorszył się w 2018 roku. Gdy Zoe została przyjęta do szpitala, zdecydowano o konieczności operacji. Gdy odzyskała przytomność po zabiegu, okazało się, że lekarze usunęli jej macicę i szyjkę macicy bez jej zgody, uniemożliwiając jej naturalne poczęcie dziecka.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"
Zoe czuje się pokonana przez chorobę
Zoe czuje się pokonana przez chorobę (Facebook)

2. Zniszczone marzenia o byciu mamą

Zoe utrzymuje, że nie została poinformowana o tym, że w przypadku powikłań zostanie poddana usunięciu macicy. Specjaliści jednak stwierdzają, że leczenie chirurgiczne endometriozy może wiązać się z koniecznością przeprowadzenia histerektomii.

Pogrążona w rozpaczy kobieta nie może pogodzić się z gwałtowną zmianą sytuacji. Popadła w depresję. Jednak lekarze nie mieli innego wyjścia zważywszy na jej krytyczny stan zdrowia. Zoe ma jeszcze jajniki, co daje możliwość zamrożenia komórek jajowych.

Pomimo zabiegu 31-latka nadal zmaga się z potwornym bólem. Specjaliści twierdzą, że jedynym wyjściem jest pełna histerektomia, która uniemożliwiłaby jej również produkowanie komórek jajowych.

Zrozpaczona Zoe przez platformę GoFundMe próbuje zgromadzić fundusze potrzebne na kriokonserwację komórek jajowych.

"Wszystkiemu temu można było zapobiec, gdyby mnie wysłuchano na początku, każdy powinien mieć szansę zostać mamą" - wyjawia zrezygnowana Zoe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze