Mowa i głośne czytanie dziecku
1. Jak czytać dzieciom książki?
Najważniejsze, by to, co czytamy dziecku, było dla niego interesujące. I nie chodzi tu tylko o treść lektury, lecz również o sposób, w jaki czytamy. Nie wolno nam popadać w monotonię i czytać w „szkolny”, nudny sposób. Nie można czytać książki, nie skupiając się na jej treści. Musimy, w granicach możliwości, stać się każdym z bohaterów. Musimy odczuwać ich emocje, znać ich motywacje. Nie potrzeba do tego żadnych zdolności aktorskich. Ważna jest empatia i zaangażowanie czytającego. To one decydują o tym, czy dziecko da się wciągnąć w historię, czy poruszy ona jego wyobraźnię. Dobrze jest gestykulować (jedną ręką) i naśladować mimikę bohaterów, choć nie jest to konieczne.
Wczuwając się w emocje postaci, należy uważać, by nie popaść w przesadę, zwłaszcza jeśli historia jest straszna, a my czytamy ją małemu lub bardzo wrażliwemu dziecku. Zadaniem rodzica jest dostosowanie natężenia emocji, szczególnie negatywnych, do poziomu tolerancji dziecka. Nie każde dziecko lubi i chce się bać, a rodzic powinien to uszanować. Nie oznacza to rezygnacji ze wszystkich tekstów zawierających elementy grozy – można je złagodzić, nie eksponując zanadto fragmentów strasznych, a uwydatniając pozytywne. Ważne jest przy tym jednak, by forma była odpowiednia do treści. Nie czytamy smutnych fragmentów z uśmiechem ani wesołych zanadto poważnie. Jeżeli lektura ma kształtować emocje dziecka, musimy zadbać o to, by przekaz był spójny i sensowny.
Nie tylko treść książki, lecz także sposób czytania musi być dostosowany do wieku i możliwości dziecka. Małe dziecko nie potrafi skupić się na dłuższy czas, co nie znaczy, że nie pragnie zapoznać się z dłuższymi bajkami. Często dobrym rozwiązaniem w takich wypadkach jest zwiększenie tempa czytania. Wtedy dziecko się nie nudzi, jest w stanie wysłuchać całej historii. Ćwiczy zarazem koncentrację, dzięki czemu, po jakimś czasie, można wrócić do wolniejszego, bardziej ekspresyjnego czytania.
Rodzice młodszych dzieci mają niekiedy skłonność do czytania nie tego, co jest napisane, ale tego, co ich zdaniem lepiej odpowiada osobowości lub wiekowi ich dziecka. Nie jest to dobry pomysł. Dziecko, nawet jeśli tego nie widzimy, często podąża za tekstem i dzięki temu uczy się czytać. Jeżeli nie czytasz, lecz wymyślasz własną treść, dziecko może czuć się zbite z tropu i zrezygnuje z tej czynności. Jeżeli uważasz, że treść książki jest nieodpowiednia, lepiej jest zmienić książkę, niż zmieniać jej treść. Jeżeli bardzo lubisz opowiadać i lubi to też twoje dziecko, możesz opowiedzieć historyjki o obrazkach zawartych w książce lub kupić książkę bez tekstu; jest ich wiele na rynku, a niektóre z nich są naprawdę ciekawe.
2. Wskazówka – Ciekawe ilustracje
Jeżeli ilustracje są niezwykle interesujące lub bardzo przyciągają uwagę, warto z pewnością poświęcić im czas. Młodszemu dziecku można opowiedzieć przedstawioną w książce historię wyłącznie na podstawie rysunków. Może da się o nich wymyślić własną, alternatywną historię? Może dziecko samo będzie chciało nam coś opowiedzieć? „Czytanie” samych obrazków może być dla wszystkich świetną zabawą.
Podczas czytania książki dziecku nie staraj się za wszelką cenę czytać tak samo za każdym razem. Nie powinieneś także naśladować aktorów czy lektorów. Dzieci łatwo wyczuwają fałsz i udawanie. Nawet jeśli bardzo lubią wersję aktorską, nie ma powodów, by miały mniej lubić wykonanie mamy czy taty. Czytanie książki za każdym razem w sposób nieco zmieniony wzbogaca rozumienie jej treści, ukazuje niezauważane dotąd fragmenty, nieuwydatnione dotychczas emocje, pozwala niekiedy na dostrzeżenie jakiejś postaci czy jej zachowania w nowym świetle.
Ważne jest, by czytać dziecku regularnie, choć nawet jeden wieczór z książką jest dla dziecka nie lada atrakcją i przyjemnością. Jednak aby wykształcić w nim miłość do książek i nawyk czytania, potrzeba codziennego obcowania z literaturą. Aby zachować regularność, dobrze jest wyznaczyć stałą, niezmienną porę, w której zawsze, każdego dnia, ty i dziecko zasiadać będziecie do wspólnej lektury. Nie musi to być czas przed snem, chociaż książka idealnie wycisza i uspakaja. Regularne czytanie wprowadza element porządku w życie dziecka, a jednocześnie sprawia, że rodzic każdego dnia spędza ze swym dzieckiem czas, który zarezerwowany jest wyłącznie dla niego.
Czas, który poświęcasz na czytanie dziecku, powinien być dostosowany do możliwości obu stron – zarówno dziecka, jak i twoich, ale nie powinien być krótszy niż 20 minut każdego dnia. Można go niemal dowolnie wydłużać, pod dwoma warunkami. Czas spędzony na słuchaniu czytania nie może być tak długi, by zaburzał rozwój fizyczny dziecka. Nie może zatem odbywać się kosztem ani ćwiczeń fizycznych, ani – co niezwykle istotne – kosztem zwyczajnej zabawy, która jest ogromnie ważna dla prawidłowego rozwoju emocjonalnego i intelektualnego dziecka. Pamiętaj, że gdy czytasz dziecku, ono nie musi siedzieć obok i śledzić tekstu. Dziecku możesz czytać, gdy się bawi, układa klocki, biega czy się kąpie. To, że po nim tego nie widać, nie oznacza, że cię nie słucha. Możesz zatem czytać mu nawet przez dwie czy trzy godziny, ale wtedy czytanie powinno towarzyszyć innym zajęciom. Czytania, poza skrajnymi przypadkami, nie da się przedawkować, o ile jesteśmy czuli na potrzeby dziecka i do niczego go nie przymuszamy.
Zapamiętaj - Dzieciom należy czytać:
- interesująco;
- szczerze;
- z dostosowaniem do wieku dziecka;
- wiernie odczytując to, co jest napisane w wybranej książce;
- różnorodnie, kładąc nacisk na rozmaite aspekty opowieści;
- regularnie;
- co najmniej 20 minut dziennie.
3. Co czytać dzieciom?
Dobór lektur jest tym ważniejszy, im młodsze jest dziecko. Literatura dla najmłodszych powinna spełniać najbardziej wygórowane wymagania dotyczące zarówno formy, jak i treści. Niestety, często wydawcy książek przeznaczonych dla najmłodszych kontrolują je o wiele mniej skrupulatnie niż te przeznaczone dla dorosłych. W rezultacie właśnie w książeczkach dla najmłodszych najczęściej można znaleźć poważne błędy merytoryczne i językowe.
Kupując książkę dziecku, należy zwrócić uwagę na jej wygląd. Ważne są nie tylko ładne rysunki (ale też nie kiczowate, choć to kwestia gustu), lecz także odpowiednio czytelna czcionka. Ilustracje powinny być wyraźne. Jeżeli są to obrazki opatrzone podpisem, ich opis musi być odpowiedni, a wyodrębnienie konkretnego przedmiotu czy czynności z tła powinno być łatwe. Czcionka dla niemowląt i przedszkolaków powinna być nie tylko duża (im mniejszy adresat, tym większa, przy czym generalnie im większa, tym lepsza), lecz także czytelna. Wszelkie ozdobne, kolorowe czcionki mogą ładnie wyglądać, ale nie nadają się dla małych dzieci. Takie litery trudno wyodrębnić z tła i są właściwie nieprzydatne. Podobnie jest również w przypadku liter, które nie wyróżniają się z tła. Czarny tekst na granatowym tle dyskwalifikuje książkę, jeśli ma ona pomóc dziecku oswoić się z tekstem. Pozycję taką warto kupić tylko wtedy, gdy jest niezwykle interesująca.
Treść książki dla dzieci nie powinna zawierać błędów ani językowych, ani merytorycznych (zdarzają się przypadki błędnego nazywania gatunków zwierząt – największym kuriozum, na jakie natrafili autorzy niniejszego poradnika, było stwierdzenie, że sarna jest dzieckiem jelenia; nagminnie też nazywa się figury przestrzenne określeniami zarezerwowanymi dla płaskich). Najlepiej jest dokładnie przeczytać książkę przed zakupem bądź wręczeniem jej dziecku. Pamiętać przy tym trzeba, że błędy, które dziecko wpoi sobie we wczesnym dzieciństwie, będzie potem niezwykle trudno wykorzenić. Zwróć uwagę także na język, jakim napisana jest książka. Nawet jeśli pozbawiony jest błędów, często jest po prostu toporny i złej jakości. Nie narażaj dziecka na kontakt z książkami źle napisanymi. Dotyczy to zwłaszcza tłumaczeń, które nierzadko nie oddają tekstu oryginału. Szczególnie narażone na okaleczenie są wiersze i w ich przypadku zachować należy szczególną ostrożność. Lepiej zdać się na uznanych polskich poetów, niż ryzykować zakup wierszowanej książeczki wątpliwej jakości.
Generalnie, kupując książkę z myślą o dziecku, dobrze kierować się przede wszystkim jednym kryterium. Zastanów się: „Czy ta książka mi się podoba? Czy będę chciała wielokrotnie ją czytać?”. Jeżeli odpowiesz twierdząco, to prawdopodobnie dziecko również tę pozycję polubi; jeżeli odpowiedź brzmi „nie”, lepiej z niej zrezygnować, nawet jeśli traktuje ona o ulubionym bohaterze dziecka.
Zapamiętaj - Dziecku warto kupować książki:
- czytelne (z dużymi, ciemnymi literami na jasnym tle);
- estetyczne;
- pozbawione błędów merytorycznych i językowych;
- ciekawe zarówno dla dziecka, jak i rodzica.
4. Dlaczego to dorosły (a nie dziecko) powinien czytać na głos?
Dzieci w ogóle nie powinny czytać książek na głos, chyba że same czują taką potrzebę. Dopóki dziecko nie osiągnie perfekcji w cichym czytaniu, głośne czytanie jest dla niego ogromnym stresem. Zdaje sobie ono sprawę, że sposób, w jaki to robi, podlega ocenie, a zatem nie jest to dla niego przyjemność, tylko przykra konieczność. Jeżeli dziecko, które nie czyta dobrze, zmuszane jest do głośnego czytania, to jest na najlepszej drodze, by czytanie znienawidzić. Zupełnie odwrotnie jest, gdy słucha czytania rodzica, który w ten sposób pragnie spędzić z nim czas. Przyjemność obcowania z literaturą łączy się z dodatkową przyjemnością, jaką jest spędzanie czasu z rodzicem, który poświęca mu 100 procent uwagi.
Zmuszanie dziecka do głośnego czytania nie tylko generuje niepotrzebny stres, lecz także ma inne negatywne konsekwencje. Po pierwsze, dziecko skupia się na płynnym łączeniu liter w wyrazy i wyrazów w zdania, nie jest więc w stanie skoncentrować się na treści czytanego tekstu. To wykształca w nim nawyk czytania bez zrozumienia, który doprowadzić może do wtórnego analfabetyzmu.
Czytając głośno, dziecko uczy się czytania powolnego, gdyż wykształca w sobie „wewnętrznego lektora”, czyli osobę, która głośno czyta tekst w głowie. Ludzie bez takiego nawyku mogą czytać nawet 1000 słów na minutę, podczas gdy czytanie z lektorem ogranicza tempo do ok. 250 słów na minutę. Powolne czytanie przyczynia się do obniżenia koncentracji, a co za tym idzie, do spadku zrozumienia czytanego tekstu.
Należy zatem nakłaniać dzieci do czytania po cichu, dla siebie, dla przyjemności, a nie do głośnego czytania na pokaz, gdyż to ostatnie jest przyjemnością (choć często wątpliwą) jedynie dla słuchacza. Dla dziecka jest to męczarnia, która nie tylko zraża je do książek, lecz także sprawia, że będzie ono w przyszłości czytało w sposób mało efektywny.
Zapamiętaj - Dzieci nie powinny głośno czytać, ponieważ:
- jest to dla nich źródłem stresu;
- gubią sens czytanego tekstu;
- uczą się czytać wolno;
- czytanie ma być przyjemnością, a głośne czytanie nią nie jest.
Fragment książki pt.: "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?".
Fragment rozdziału 5 pt.: "Mowa i głośne czytanie dziecku"
Autorzy: Natalia i Krzysztof Minge
Wydawnictwo: Edgard
Seria wydawnicza: Samo Sedno