Mleko. Sposób na oparzenia słoneczne (WIDEO)

Skóra to największy narząd ludzkiego ciała. Jej powierzchnia wynosi od 1,5 do 2 m kwadratowych. Latem wymaga szczególnej ochrony. Spędzamy wtedy więcej czasu na świeżym powietrzu, a skóra jest wystawiana na słońce. O ile promienie słoneczne korzystnie działają na organizm: wpływają na wytwarzanie witaminy D, wzmacniają układ odpornościowy, mają działanie antydepresyjne, o tyle zbyt długie przebywanie na słońcu może skończyć się oparzeniami.

Oparzenie słoneczne to uszkodzenie skóry spowodowane nadmierną ekspozycją na promieniowanie słoneczne. W powstawaniu zmian skórnych największą rolę odgrywa promieniowanie ultrafioletowe UVB. Opalenizna to rekcja obronna organizmu na nadmiar promieniowania ultrafioletowego. Przed oparzeniami chroni melanina – barwnik, który odpowiada za opaleniznę. Osoby z jasną cerą mają mniejszą ilość barwnika, dlatego są bardziej narażone na poparzenia słoneczne.

Opalanie się bez kremu z filtrem UV, zwłaszcza w godzinach najmocniejszego promieniowania, czyli między 10 a 14, może skończyć się poparzeniem. W przypadku oparzeń I stopnia kończy się na zaczerwienionej, piekącej i swędzącej skórze. Bolesny, czerwony rumień pojawia się kilka godzin po opalaniu. Znika po kilku dniach. Przy oparzeniach II stopnia dochodzi opuchlizna i bolące pęcherze wypełnione płynem surowiczym. Warto w takiej sytuacji skonsultować się z lekarzem.

Co zrobić, jeśli doszło do oparzenia? Skuteczny sposób na złagodzenie bólu znajdziemy w lodówce.

Chcesz wiedzieć więcej? Obejrzyj WIDEO

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl