Lekarka oburzona scenami z Sejmu. Opisała zachowanie rodziców
Na wysłuchaniu publicznym w sprawie projektów zmierzających do liberalizacji przepisów aborcyjnych oprócz organizacji pozarządowych głos zabrały również rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi. Jedno z wystąpień szczególnie podzieliło opinię publiczną.
1. Miłość wyznana dzięki "suflerom"?
Na jedno z wystąpień zwróciła uwagę psychiatrka Maja Herman, która opisała sytuację związaną z przemówieniem niepełnosprawnego chłopca. Młody człowiek, instruowany przez stojących obok niego rodziców, wyraźnie zdenerwowany mówi, że jest szczęśliwy. W tym momencie zawiesza głos, nie wiedząc, co powiedzieć.
- Że żyjesz - podpowiada ojciec.
- Rodziców kochasz - podpowiada matka.
- Ja kocham rodziców, tatę i mamę kocham - chłopak powtarza po nich do mikrofonu.
"Skandalem wczoraj było to co zrobili rodzice tego młodego człowieka. Byłam przerażona i zdruzgotana tym, że wystawili go jak przedmiot i kazali mówić. Jak suflerzy podpowiadali. co ma powiedzieć. Ja nie wiem, czy on chciał tam być, kwestionuję tę decyzję całym sercem mamy, kobiety, lekarki, psychiatrki" - pisze Maja Herman na Instagramie, publikując fragment wystąpienia rodziny.
"Wygląda to tak, że wykorzystaliście tego młodego człowieka, który ze względu na swoją zależność oraz genetyczna chorobę nie był w stanie się obronić. A to, co w stosunku się do niego zadziało ze strony jego najbliższych, nosi znamiona przemocy" - dodaje.
Psychiatrka zwraca uwagę na to, że w przeszłości osoby niepełnosprawne były traktowane jak przedmioty, które wykorzystywano do określonych celów. Jak podkreśla, myślała, że te czasy mamy dawno za sobą.
"Osoby z niepełnosprawnościami są bardzo często ofiarami przemocy systemowej, fizycznej, psychicznej i to od osób sprawujących nad nimi opiekę. Na wysłuchaniu publicznym nie może być osób poniżej 18 r.ż ale nie powinno być osób, które nie są wstanie wyrazić świadomej zgody na bycie tam" - kończy Herman.
2. "Niewiarygodne i bardzo przykre"
Wpis ekspertki wzbudził ogromne poruszenie w komentarzach. Wielu internautów pisze, że zachowanie rodziców chłopaka jest skandaliczne, niektórzy jednak podkreślają, że osoby niepełnosprawne wreszcie miały okazję zostać wysłuchane, a Herman wyciągnęła pochopne wnioski.
Oto wybrane komentarze:
"Niewiarygodne i bardzo przykre. Jak można tak wykorzystać własne dziecko. Okrutna manipulacja";
"Mamusia podszepnęła: 'Kocham mamę i tatę' po czym wzruszyła się sama sobą... Ten filmik jest szokujący";
"Nie tyle obrzydliwe, co okrutne wobec tego dziecka. I te brawa publiczności. Dla mnie oglądającej z drugiej strony ekranu udzielił się stres tego chłopca. Czy nikt tego nie zauważył??";
"Bardzo krzywdzący wpis! Cieszę się, ze osoby z niepełnosprawnością są nareszcie widoczne i wysłuchane. Nawet jeśli to są słowa 'kocham rodziców'. Sytuacja była stresująca, ale na pewno nie ma w niej przemocy. Przestańmy wyciągać duże wnioski z kilku sekundowych nagrań".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl