Lata temu przezywali ją wilkołakiem. Dziś jej wygląd diametralnie się zmienił
Rzadkie schorzenie genetyczne, na które cierpi młoda kobieta spowodowało, że od najmłodszych lat musiała mierzyć się z nieprzyjemnymi komentarzami. Nawet znajomi nazywali ją wilkołakiem z powodu owłosienia pokrywającego jej ciało i twarz. Wszystko zmieniło się, gdy wyszła za mąż. Miłość odmieniła jej oblicze, i to dosłownie.
1. Syndrom wilkołaka
Hipertrichoza to zaburzenie genetyczne, którego cechą charakterystyczną jest bujne owłosienie na całym ciele. Z tego powodu choroba ta określana jest również syndromem wilkołaka. Na to schorzenie cierpi zaledwie 50 osób na świecie, w tym Supatra Sasuphan.
Jej choroba ujawniła się tuż po narodzinach. Dziecko urodziło się bardzo słabe, dlatego pierwsze dziewięć miesięcy spędziło w inkubatorze. Dodatkowo Supatra miała problemy z oddychaniem, w związku z czym konieczne były dwie operacje.
Dziewczynka wiele przeszła, ale mimo to nigdy nie narzekała na to, co ją spotkało. Nie gniewała się na rówieśników, którzy jej dokuczali. Uważała, że dzięki chorobie jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.
Przy okazji stała się również sławna. Z powodu swojej nietypowej choroby trafiła bowiem do Księgi Rekordów Guinnessa.
2. Jak zmieniła się Supatra Sasuphan?
Najwidoczniej nadmierne owłosienie nie przeszkadzało jej w codziennym życiu, ponieważ przez wiele lat dziewczynka nie próbowała się go pozbyć.
Sytuacja ta zmieniła się po wyjściu za mąż. Dziewczynka ogoliła się, co ją zupełnie odmieniło. Tym, że poślubiła swoją pierwszą miłość, pochwaliła się również w mediach społecznościowych.
Supatra ma już ponad 20 lat i nadal mieszka na przedmieściach Bangkoku, w dzielnicy Pranakom. Jest szczęśliwa, ponieważ znalazła osobę, która pokochała ją taką jaka jest. Zobaczcie, jak teraz wygląda nastolatka z syndromem wilkołaka. Na niektórych zdjęciach wprost ciężko ją poznać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl