Cierpi na syndrom wilkołaka. Dziewczynka ma twarz gęsto pokrytą owłosieniem

Pewna TikTokerka pokazała niezwykłe dziecko - ma 11 miesięcy i całą twarz pokrytą gęstą szczeciną, przypominającą psią sierść. Spoza niej widać niemal wyłącznie duże oczy dziewczynki cierpiącej na rzadkie schorzenie genetyczne.

Dziecko cierpi na bardzo rzadką chorobęDziecko cierpi na bardzo rzadką chorobę
Źródło zdjęć: © TikTok
Karolina Rozmus

Stała się gwiazdą TikToka

Rabiatul Adawiyah Samad udostępniła w mediach społecznościowych niezwykłe zdjęcie – dziewczynki, która cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Wideo na TikToku okazały się tak popularne, że do kobiety zgłosiły się malezyjscy przedstawiciele mediów, chcąc opowiedzieć historię niezwykłego dziecka.

Jak się okazało, dziewczynka o imieniu Missclyen nie jest córką TikTokerki. "My Metro" dotarło do rodziców dziecka. Ci nie mieli nic przeciwko, by opowiedzieć o swojej rodzinie.

Roland i jego żona Theresa Anak Guntin, przyznają, że wyglądem dziecka tuż po porodzie zszokowani byli zarówno lekarz, jak i położne.

Ojciec dziecka twierdzi, że pielęgniarka zemdlała po porodzie
Ojciec dziecka twierdzi, że pielęgniarka zemdlała po porodzie © Facebook

- Tak było od urodzenia, a lekarz nie wiedział, co jest przyczyną. Dyżurna pielęgniarka zemdlała zaraz po narodzinach dziecka – opowiada mężczyzna.

- Po porodzie żona nie miała czasu, aby zobaczyć twarz Missclyen, a lekarz opowiedział jej o tym dopiero następnego dnia - relacjonuje ojciec dziewczynki i podkreśla: - Byłem zszokowany i rozpłakałem się. O stanie dziecka dowiedziałem się również trzeciego dnia od narodzin.

Pobrano próbki do badań

Lekarz ogolił twarz dziecka, jednak włosy odrosły jeszcze grubsze i bardziej gęste. Pokrywają zresztą niemal całe ciało Missclyen – z wyjątkiem podeszw stóp i wewnętrznych stron dłoni.

Dziewczynka w wieku dwóch miesięcy musiała również zostać poddana operacji, bo niedługo po porodzie okazało się, że pod obfitym owłosieniem kryje się brak nozdrzy. Poza tym jest zdrowa i rozwija się prawidłowo. Roland podkreśla, że pozostała czwórka jego dzieci urodziła się bez tego defektu, jednak wszystkie szybko zaakceptowały to, że Missclyen wygląda inaczej.

- Moja żona i ja kochamy wszystkie dzieci jednakowo i nigdy nie wstydziliśmy się ani nie odsuwaliśmy Missclyen na bok tylko z powodu tej sytuacji – podkreśla.

Czym jest syndrom wilkołaka?

Misscylen cierpi na hipertrichozę, czyli zespół Ambras, potocznie zwany także syndromem wilkołaka. Według niektórych źródeł jest spowodowane nieprawidłowością genetyczną na chromosomie 8.

To bardzo rzadka mutacja, która sprawia, że na całym świecie jest prawdopodobnie zaledwie kilkadziesiąt przypadków syndromu wilkołaka.

Dzieci z hipertrichozą rozwijają się normalnie, choć bywa, że dodatkowo pojawiają się u nich problemy z kręgosłupem, wady słuchu, a także niewielkie deformacje w obrębie twarzy.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Dziecko i magnesy to niebezpieczne połączenie. Połknięcie grozi perforacją
Dziecko i magnesy to niebezpieczne połączenie. Połknięcie grozi perforacją
Najlepszy styl wychowawczy. "Dekady badań jasno to wskazują"
Najlepszy styl wychowawczy. "Dekady badań jasno to wskazują"
Samotność zmienia mózg nastolatków. Naukowcy ostrzegają rodziców
Samotność zmienia mózg nastolatków. Naukowcy ostrzegają rodziców
NIK alarmuje. Szkolne posiłki nie spełniają norm
NIK alarmuje. Szkolne posiłki nie spełniają norm
Wraca niebezpieczny trend. Są nowe zatrucia lekiem
Wraca niebezpieczny trend. Są nowe zatrucia lekiem
Ten wirus odpowiada za groźne nowotwory. Co trzeci rodzic nie zaszczepi dziecka
Ten wirus odpowiada za groźne nowotwory. Co trzeci rodzic nie zaszczepi dziecka
Tam dzieci są najszczęśliwsze. Eksperci wskazują powody
Tam dzieci są najszczęśliwsze. Eksperci wskazują powody
Lek na alzheimera wspiera terapię autyzmu. Naukowcy zaskoczeni wynikami
Lek na alzheimera wspiera terapię autyzmu. Naukowcy zaskoczeni wynikami
"Nie ma dwojga dzieci, które miałyby dokładnie takich samych rodziców". Kontrowersyjna opinia lekarza?
"Nie ma dwojga dzieci, które miałyby dokładnie takich samych rodziców". Kontrowersyjna opinia lekarza?
Relacje uczniów i rodziców rzutują na proces edukacji. "Szkoła może wspierać wychowanie, ale nie zastąpi domu"
Relacje uczniów i rodziców rzutują na proces edukacji. "Szkoła może wspierać wychowanie, ale nie zastąpi domu"
Rodzice myślą, że kontrolują dziecko w sieci. Eksperci: "Statystyczna przepaść"
Rodzice myślą, że kontrolują dziecko w sieci. Eksperci: "Statystyczna przepaść"
Poranne mdłości w ciąży? Naukowcy badali, skąd się biorą
Poranne mdłości w ciąży? Naukowcy badali, skąd się biorą