Kurs barmański w podstawówce. Kontrowersyjne warsztaty dla pierwszaków
Szkoła podstawowa nr 5 w Garwolinie dba o to, by uczniowie mieli jak najbardziej urozmaicony program nauczania. Organizowane są różne konkursy, warsztaty tematyczne i spektakle. Pod koniec listopada finał miała akcja "Koktajlowy zawrót głowy", podczas której dzieci z pierwszych klas uczyły się… serwować drinki.
1. Warsztaty barmańskie dla dzieci
W listopadzie klasy 1a,1b i 2d szkoły podstawowej nr 5 w Garwolinie brały udział w nietypowych warsztatach. Nauczyciele przy współpracy z Zespołem Szkół nr 2 im. Tadeusza Kościuszki zorganizowali akcję pt. "Z małej klasy ruszam w świat", w ramach której odbyły się warsztaty barmańskie "Koktajlowy zawrót głowy".
Dzieci mogły zapoznać się z pracą barmana i pod okiem nauczycieli Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych oraz kilku uczennic najstarszej klasy wykonać podstawowe koktajle bezalkoholowe: Tequila Sunrise Virgin, Blue Hawaii Virgin i Pina Colada Virgin.
Nietypowe warsztaty zakończyły się wręczeniem dyplomów, pamiątkową sesją oraz degustacją wykonanych przez dzieci drinków.
2. "W zajęciach nie był używany żaden alkohol"
Zajęcia wywołały wiele kontrowersji w mediach społecznościowych. Użytkownicy wskazywali na nietrafiony dobór nazewnictwa i materiału dla tak małych dzieci.
Postanowiliśmy więc skontaktować się z organizatorami warsztatów. Jednak jedyną osobą, która odpowiedziała na nasze pytania była pani Ewa Flaga, dyrektorka Zespołu Szkół nr 2 w Garwolinie, współorganizator zajęć.
- Projekt został napisany przez nauczycieli ze szkoły podstawowej nr 5 i ma za zadanie przedstawić różne zawody dzieciom, w ramach myślę dobrej akcji, czyli doradztwa zawodowego - tłumaczy.
Jak dodaje, celem projektu jest rozwijanie zainteresowania otaczającym środowiskiem, ukazywanie różnorodności poznawanych zawodów, wzbogacanie wiedzy dzieci w zakresie charakterystyki zawodów oraz rozwój postawy szacunku dla ludzi wykonujących różne zawody.
- Ja jestem jak najbardziej otwarta na takie inicjatywy i w związku z tym, to zostało zrealizowane. Jeśli chodzi o propozycję zawodów i układ, one nie wyszły ode mnie, a od pań ze szkoły nr 5. Dzieci przeszły już zajęcia w pracowni fryzjerskiej i barmańskiej, będą w kuchni, u elektryków, informatyków i budowlańców oraz mechaników pojazdów samochodowych - mówi Ewa Flaga. - Wykorzystujemy pracownie które mamy w kształceniu młodzieży. Warsztaty barmańskie nie miały na celu propagowania alkoholizmu, tylko zawodu barmana. Dzieci robiły napoje z różnych soków owocowych. Ponadto usłyszały, jak powinno się je łączyć, żeby uzyskać warstwy - dodaje.
Jak zaznacza, w warsztatach nie był używany żaden alkohol.
- Jeśli my organizujemy tego rodzaju kursy, nawet dla dorosłych, to nie ma w tych zajęciach żadnego alkoholu. To była tylko kwestia zapoznania się z określonymi kolorami soków i mieszaniem się ich w trakcie warstwowego nalewania bądź mieszania - mówi dyrektor.
Okazuje się jednak, że w projekcie zajęć warsztaty miały tytuł "Koktajlowo-owocowe szaleństwo, czyli poznanie zawodu barmana". Na stronach szkół pojawiły się jednak jako "Koktajlowy zawrót głowy", co dodatkowo wpływa na negatywny odbiór zajęć.
- Nie widzę absolutnie nic złego w tych zajęciach. To były jedynie koktajle owocowe na bazie soków. Faktycznie należałoby jednak zwrócić uwagę na słownictwo, ale zajęcia jako takie miały zupełnie inny cel. Myślę, że błąd polega jedynie na tym, że zostało to nazwane nieprecyzyjnie - mówi dyrektor Ewa Flaga.
3. Drinki dla dzieci
Nie ulega wątpliwości, że im więcej ciekawych zajęć organizowanych przez szkołę tym lepiej dla uczniów. Dzieci mogą poznać nowe rzeczy i sprawdzić się w dziedzinach, w których nie miały wcześniej takiej możliwości.
Jednak ustawa o wychowaniu w trzeźwości mówi jasno: instytucje publiczne muszą podejmować działania, które ograniczą spożywanie alkoholu. W przypadku placówek edukacyjnych, dzieci w wieku szkolnym nie powinny być zachęcane do spożywania nawet bezalkoholowych napojów, które przypominają te alkoholowe.
"Art. 1. 1. Organy administracji rządowej i jednostek samorządu terytorialnego są zobowiązane do podejmowania działań zmierzających do ograniczania spożycia napojów alkoholowych oraz zmiany struktury ich spożywania, inicjowania i wspierania przedsięwzięć mających na celu zmianę obyczajów w zakresie sposobu spożywania tych napojów, działania na rzecz trzeźwości w miejscu pracy, przeciwdziałania powstawaniu i usuwania następstw nadużywania alkoholu, a także wspierania działalności w tym zakresie organizacji społecznych i zakładów pracy" – czytamy.
Ponadto zgodnie z art. 2. 1. zadania w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi wykonuje się poprzez odpowiednie kształtowanie polityki społecznej, m.in. działalność wychowawczą i informacyjną.
4. Alkohol a dzieci
Należy pamiętać, że dzieci uczą się poprzez naśladownictwo. Dlatego też warsztaty, które pokazują, jak wygląda praca barmana, mogą zachęcić najmłodszych do własnych eksperymentów z produktami znalezionymi w domu.
- Jest to droga torująca do dawania sobie możliwości sięgania po alkohol. Ze względów czysto zdrowotnych czy zapobiegania alkoholizmowi, nie jest to dobrym rozwiązaniem – powiedziała w rozmowie z WP Parenting psycholog Marta Kołacka.
Podobnego zdania jest psycholog dziecięca Karolina Maćkowiak, która w rozmowie z WP Parenting zaznaczyła, że podawanie dzieciom jakiegokolwiek napoju w kieliszku jest bardzo szkodliwe dla ich psychiki.
- Dziecko i kieliszek to złe połączenie, na dodatek podajemy mu napój podczas "świąt", zatem ma dobre skojarzenia. A przy tym wszystkim pokazujemy, że picie, bądź co bądź, jest czymś dobrym, czyli… alkohol jest dobry – dodaje specjalistka.
Dlatego tak ważne jest by w przypadku dzieci i młodzieży nie zachęcać ich do bawienia się w barmana, opóźnić jak najbardziej inicjację alkoholową i dbać o to, by alkohol nie znajdował się w ich zasięgu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Polecane
- Alkohol piją coraz młodsze dzieci. A rodzice na to pozwalają
- "Przychodzą do mnie dzieci z niealkoholowym stłuszczeniem wątroby i bardzo wysokim cholesterolem". Rozmowa z Leszkiem Klimasem, który odchudza dzieci
- 9-letni chłopiec leży w szpitalu z ranami od poparzeń. Jego matka miała 2,5 promila alkoholu we krwi