Kołnierze do pływania dla dzieci mogą przyczyniać się do utonięcia. FDA ostrzega
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydała ostrzeżenie, w którym komunikuje, że kołnierze do pływania dla dzieci są niebezpieczne i nie należy z nich korzystać. Okazuje się, że zamiast chronić, mogą prowadzić do poważnych obrażeń, a nawet przyczynić się do śmierci najmłodszych. Podobny komunikat kilka lat temu wystosowała Amerykańska Akademia Pediatrii.
1. FDA odradza kołnierze do pływania dla dzieci
Kołnierze do pływania dla dzieci to nadmuchiwane plastikowe pierścienie, które mają za zadanie podtrzymywać główkę dziecka nad taflą wody i umożliwiać swobodne unoszenie się. Zostały zaprojektowane tak, że dość ciasno owijają szyję dziecka (kołnierz ma klamerkę w okolicy potylicznej, okrągły kolisty materacyk ma dwie dmuchane komory i miejsce na bródkę), co może być groźne dla najmłodszych.
FDA alarmuje, że kołnierze do pływania są szczególnie niebezpieczne dla niemowląt, które mają opóźnienia rozwojowe, rozszczep kręgosłupa, rdzeniowy zanik mięśni (SMA) typu 1, zespół Downa lub porażenie mózgowe.
2. Kołnierze do pływania mogą przynieść więcej szkody niż pożytku
FDA wylicza niebezpieczeństwa, jakie stwarzają kołnierze do pływania dla dzieci. Przede wszystkim zwiększają ryzyko nadwyrężenia i urazu szyi. Dziecko, które pływa w takim kołnierzu, ma usztywnioną szyję i nienaturalnie wygięte ciało.
Kołnierze mogą przyczynić się nawet do śmierci niemowlęcia z powodu utonięcia. Wszystko przez to, że kiedy dziecko się porusza, woda wlewa się od strony zapięcia pomiędzy szyję dziecka a kołnierz.
Kilka lat temu amerykańska Akademia Pediatrii zaapelowała, by nie korzystać z tego typu pływaków, bez względu na wiek. Organizacja uważa, że o wiele bezpieczniejsze są kamizelki ratunkowe, które w przeciwieństwie do kołnierzy nie wykształcają nieprawidłowych ruchów dziecka w wodzie.
FDA przypomina również, że rodzice są zobowiązani do monitorowania dziecka, które spędza czas w wodzie. Malec nie może przebywać w niej dłużej niż 30 minut, ponieważ traci ciepło dużo szybciej niż osoba dorosła.
