Jest w szoku. "Taka sytuacja spotkała wczoraj moje dziecko'
O szokującej sytuacji mającej miejsce podczas lekcji religii w jednej ze szkół poinformowało stowarzyszenie działające na rzecz ochrony praw uczniów. Katecheta, w ramach kary, kazał dziecku klęczeć przed sobą i przepraszać w obecności wszystkich kolegów z klasy. Powód? Zakłócanie lekcji rozmowami z kolegą z ławki.
1. Katecheza kazał dziecku klęczeć za karę
"Czy to normalna sytuacja, że nauczyciel religii, oprócz wpisania uwagi za rozmawianie na lekcji, nakazuje przed sobą klęczeć w obecności całej klasy i przepraszać? Taka sytuacja spotkała wczoraj moje dziecko, jestem w szoku" - pisze zdruzgotany rodzic na Facebooku.
"Każdy człowiek (uczeń także!) zasługuje na szacunek i podmiotowe traktowanie, nawet w sytuacji, gdy dopuścił się czynu zabronionego, a co za tym idzie, trzeba go ukarać. Kara nie może być na przykład: uwłaczająca, wyrażona przemocą czy nieludzkim traktowaniem" - podkreśla Stowarzyszenie Umarłych Statutów, organizacja non-profit działająca na rzecz praw ucznia, we wpisie na Facebooku.
Działacze są zdania, że tego typu kary są upokarzające i narażają dziecko na nieprzyjemności ze strony rówieśników, choć już na pierwszy rzut oka widać, że wyciąganie podobnych konsekwencji rażąco narusza granice osobiste ucznia. Stowarzyszenie podkreśla jednocześnie, że nie oznacza to, że nauczyciel ma obowiązek tolerować złe zachowania uczniów.
.
"Zwracamy jednak uwagę na to, że nie można tych kar wymierzać arbitralnie. Kara powinna być proporcjonalna do przewinienia oraz jasno określona w statucie szkoły. Stawianie ucznia w kącie, nakazanie, by uklęknął na grochu, czy uderzanie go linijką po rękach nie mogą mieć miejsca! To nie jest kara, to jest przemoc" - alarmują działacze
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl