Influencerka zmarła będąc w ciąży ze swoim piątym dzieckiem
Emily Mitchell oczekiwała narodzin piątego dziecka. Jednak kilka dni przed świętami zasłabła. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować. Kobieta miała zaledwie 36 lat.
1. Śmierć ciężarnej
Emily Mitchell znana z Instagrama jako @the.hidden.way, ogłosiła swoją piątą ciążę na Instagramie zaledwie miesiąc przed śmiercią. Była wtedy w 11. tygodniu ciąży. Kobieta przyznała, że dziecko będzie miało na imię Joey.
22 grudnia kobieta straciła przytomność podczas śniadania. Jej mąż natychmiast zadzwonił po pogotowie i przystąpił do reanimacji. Jednak wszystkie próby przywrócenia jej akcji serca się nie powiodły.
"Nasza droga Emily i jej ukochane nienarodzone dziecko opuściły nas niespodziewanie rankiem 22 grudnia 2020 r. Nasze serca są złamane. Będziemy tęsknić za jej radosną obecnością. Em wywarła duży wpływ na życie wielu ludzi, a strata ta jest niezrozumiała dla każdego, kto ją znał. Była oddaną żoną, mamą i bardzo kochała swoje dzieci" – napisała przyjaciółka rodziny, Bruna.
Do tej pory nie są znane powody jej śmierci. Emily pozostawiła swojego kochającego męża Joe i czworo dzieci: Finna, Islę, Edie i Lulu.
2. Influencerka parentingowa
Emily Mitchell publikowała głównie treści parentingowe. Jej konto było pełne rodzinnych zdjęć i przydatnych wskazówek dla rodziców. W swoim ostatnim poście na Instagramie, 8 grudnia, powiedziała, że jak zwykle urodzi przez cesarskie cięcie. W ten sposób przybyły na świat jej wszystkie dzieci.
Emily apelowała do przyszłych mam, żeby nie miały do siebie pretensji, jeśli nie mogą lub nie chcą rodzić naturalnie. Mimo popularności naturalnych porodów zdarzają się przypadki potrzebujące interwencji medycznej.
"Bez względu na to, w jaki sposób twoje dziecko przyjdzie na świat, wiedz, że to tylko twoje doświadczenie i twoje decyzje są ważne. To, że wymagałaś interwencji medycznej, miałaś planowane cesarskie cięcie lub znieczulenie zewnątrzoponowe, nie zmienia faktu, że urodziłaś i to ty jesteś matką" – napisała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl