Historia rodziny łamie serce. Wiedzą, że to były ich ostatnie święta
Widok umierającego dziecka to jedno z najbardziej bolesnych doświadczeń. Ból, jaki odczuwają rodzice, jest nie do opisania, zwłaszcza, kiedy nic nie mogą zrobić. W takiej sytuacji znaleźli się rodzice siedmioletniej Addy, która gaśnie w oczach.
1. Okrutna diagnoza
Kiedy Addy z Wielkiej Brytanii przyszła na świat, nic nie wskazywało na to, że dziewczynka jest chora. Była radosna. Było jej wszędzie pełno. Budowała zamki z piasku i jeździła na hulajnodze. Diagnoza przyszła dopiero cztery lata później i zmieniła życie całej rodziny.
Nagle wszystko się zmieniło. Z każdym dniem umiejętności dziecka zaczęły zanikać. Dziewczynka nie była w stanie sama jeść, mówić, a w końcu nawet chodzić. Do tego doszły zaburzenia widzenia. Po szczęśliwym i żywiołowym dziecku pozostały tylko wspomnienia.
2. Choroba Battena
To właśnie wtedy rodzice małej Addy usłyszeli diagnozę, która zmieniła ich dotychczasowe życie. Dziecko cierpi na rzadkie schorzenie genetyczne, nazywane chorobą Battena, która daje pierwsze objawy we wczesnym dzieciństwie.
Zaczyna się od problemów ze wzrokiem, które mogą doprowadzić nawet do ślepoty. Do tego dochodzą zaburzenia neurologiczne oraz zahamowanie rozwoju. Na skutek rozwoju choroby wyuczone umiejętności znikają i dziecko wymaga stałej opieki, ponieważ nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Nie bez powodu schorzenie to nazywane jest dziecięcą demencją.
3. Odchodzi na oczach rodziców
Choć święta Bożego Narodzenia są magicznym i rodzinnym czasem, na który czekają wszyscy chrześcijanie, to są rodzice, dla których ten okres będzie szczególnie trudny. Do takich osób należą niestety rodzice siedmioletniej Addy z Anglii.
- Jesteśmy doskonale świadomi, że te święta Bożego Narodzenia będą prawdopodobnie ostatnimi, jakie Addy zobaczy. Nasza córka blaknie na naszych oczach - mówiła w grudniu mama dziewczynki podczas rozmowy z serwisem "Daily Mirror".
Stan Addy pogarsza się bowiem z dnia na dzień, a rodzice starają się doceniać każdy dzień spędzony z pociechą, ponieważ może on być ostatni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl