2 z 7Polskie zakatarzone dzieci
Strach rodziców przed zachorowaniem pociech sprawia, że podejmują błędne decyzje, a dziecko zamiast uodparniać się na infekcje i wirusy, łapie ich coraz więcej. Zimą rodzice polskich dzieci spędzają z nimi mniej czasu na dworze. To wielki błąd i powinni w tej kwestii brać przykład ze Szwedów. Tam maluchy bawią się na świeżym powietrzu bez względu na porę roku, temperaturę czy panujące warunki atmosferyczne.
Takie dzieci mniej chorują i są bardziej odporne na zmiany temperatur i zawirowania pogody. Na szczęście, są tacy polscy rodzice, którzy zamiast chuchania, wybierają hartowanie.
– Jeśli dla mnie temperatura jest dobra, to i dla mojej córeczki będzie odpowiednia. Zabieram ją zimą na basen, spędzamy czas na świeżym powietrzu, od kiedy przyszła na świat nie zakładam też dziecku czapeczki po kąpieli – tak swoją Milę hartuje Paula Kruszyńska, założycielka grupy wsparcia FitMama Lublin.
Zobacz także: Choroba uznana za wymarłą znowu atakuje dzieci