Gruzińska modelka pokazała córki. "To nie jest prawdziwa twarz dziecka!"
Mariam Shu to popularna w Gruzji influencerka. Modelka spełnia się w roli mamy, a jej profil na Instagramie obserwuje ponad trzy miliony osób. Kobieta chętnie publikuje zdjęcia ze swoją rodziną w mediach społecznościowych. Jednak niektórzy internauci podejrzewają, że nieskazitelna uroda jej pociech nie jest zasługą genów, a instagramowych filtrów.
1. Najpiękniejsza para w Gruzji
Modelka Mariam Shu i jej mąż David Sailor są jedną z najbardziej popularnych par w Gruzji. Oboje wyglądają jak z okładki, a swoim "idealnym" życiem chętnie dzielą się w mediach społecznościowych.
Modelka od czterech lat spełnia się również w roli mamy. Zdjęcia córek influencerki regularnie pojawiają się na jej profilu na Instagramie. Dziewczynki ewidentnie poszły w ślady rodziców, ponieważ ich uroda jest nieprzeciętna. Fani nie szczędzą im komplementów, jednak czasami pojawiają się komentarze sugerujące, że wygląd rodziny jest "podkręcony" przy pomocy instagramowych filtrów.
2. "To nie jest prawdziwa twarz dziecka!"
Na fotografiach publikowanych przez Mariam gołym okiem widać, że jej córeczki mają wygładzoną twarz. Pod zdjęciami pojawia się coraz więcej negatywnych komentarzy:
"Jak możesz retuszować twarze swoich dzieci?",
"Dlaczego używasz filtrów?",
"Czy ta mała dziewczynka ma makijaż?",
"To nie jest prawdziwa twarz dziecka!",
"Wyglądają jak lalki" - czytamy.
Na niektórych zdjęciach możemy zauważyć, że przy pomocy programów do edycji zaznaczono dziewczynkom także kości policzkowe i rumieńce.
Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nadmierny retusz zdjęć jest ogromnym problemem, który może nieść ze sobą szereg negatywnych skutków, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl