Essa. Co oznacza Młodzieżowe Słowo Roku?

Essa zostało okrzyknięte Młodzieżowym Słowem Roku 2022. Młodzi ludzie doskonale wiedzą, co znaczy, bo to oni właśnie najczęściej je używają. Rodzicom i dziadkom tłumaczymy jednak, co to jest essa i kiedy używa się tego słowa.

1. Essa: znaczenie

Cringe, bambik i essa to ostatnio trzy najpopularniejsze słowa z języka młodzieżowego. Zna i używa je chyba każdy polski uczeń. W tym artykule skupimy się na tym ostatnim. Co zatem oznacza?

1.1. Essa: co to znaczy?

Essa to określenie czegoś łatwego, prostego, co łatwo przychodzi (jak choćby dobra ocena z ulubionego przedmiotu). Można też mieć essę, co oznacza, że jest się wyluzowanym, w dobrym nastroju. Słowo to bywa też wykorzystywane jako pozdrowienie i okrzyk radości lub triumfu (do pokazania pozytywnych uczuć).

Podsumowując, essa to słowo używane do wyrażania pozytywnych emocji w stosunku do innych osób lub po prostu wyrażenie własnych uczuć.

2. Essa: skąd się wzięło?

Popularność essy zapoczątkował Wini, czyli Winicjusz Bartków – założyciel wytwórni Stoprocent, raper i dziennikarz, który wprowadzał to słowo do swoich piosenek. W jednej z nich, nagranej z Sobotą, tłumaczy, skąd wzięło się ono w jego słowniku i kiedy je używa: "(...) Kiedy witasz się z ziomkami, Kiedy żegnasz się z ziomkami, Gdy po prostu pozdrawiasz ich, Kiedy tańczysz jak szalony, Kiedy łamiesz sobie nogi, Kiedy bawisz się jak nikt (...) W starej fabryce techno party melatron, to było pierwsze polskie rave’y. (…) Tak bawiły się wariaty, a krzyczeli przy tym “ESSA!"

Nie jest to zatem słowo nowe – w języku funkcjonuje od lat 90. XX wieku, kiedy to dało się je usłyszeć podczas imprez w polskich klubach (zwłaszcza z muzyką techno). Po czasach zapomnienia, ponownie pojawiło się w słownikach młodych ludzi, a jego popularność napędzają m.in. media społecznościowe (zwłaszcza Tik Tok).

3. Essa: slang

Wiesz już, co to znaczy essa, co może ułatwić zrozumienie ludzi młodych. Ich język bowiem różni się nieco od jego tradycyjnej formy. Zawiera mnóstwo zapożyczeń z języka angielskiego, jest też uproszczony. Nie oznacza jednak, że należy go deprecjonować.

By zwrócić uwagę na język ludzi młodych, Wydawnictwo Naukowe PWN od 2016 r. organizuje plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku. Patronat nad konkursem objął Uniwersytet Warszawski, a wyniki tegorocznej rozgrywki poznamy na początku grudnia.

Plebiscyt jest przedsięwzięciem popularyzującym język polski wśród młodzieży, zapoczątkowanym w ramach projektu Słowa klucze i programu Narodowego Centrum Kultury „Ojczysty – dodaj do ulubionych”.

W tym roku można głosować na następujące słowa:

• bambik (osoba niedoświadczona, początkująca),
• baza (wyraz aprobaty, uznanie dla czyjegoś zdania),
• bratku/ bruh (zwrot do kolegi, przyjaciela),
• cringe (coś żenującego, wywołującego niesmak),
• delulu (osoba oderwana od rzeczywistości),
• drillowiec (osoba interesująca się drillem, czyli agresywniejszą odmianą rapu),
• fr/ FR (ang. for real, naprawdę, rzeczywiście),
• git (dobry, dobrze),
• imo (ang. in my opinion, moim zdaniem),
• LOL (ang. lots of laughs, dużo śmiechu, akronim ten dziś używa się też jako reakcję na sytuację nieodpowiednią, wcale nieśmieszną),
• NPC (osoba nieznana, niewyróżniajaca się),
• odklejka (stan oderwania od rzeczywistości, osoba, która jest nieobecna myślami),
• oporowo (dużo, mocno, robić coś do końca),
• rel (ang. relatable, zgadzam się, potwierdzam),
• rizz (slangowy termin używany do opisania mężczyzn, którzy bez wysiłku przyciągają kobiety),
• side-eye (spojrzenie z ukosa, wyrażajace zdziwienie),
• sigma (wyrażenie podziwu dla samodzielności, pewności siebie danej osoby),
• slay (świetnie, znakomicie),
• zgerypała (żartobliwy zrost wyrazowy oznaczajacy ocenę niedostateczną).