"Egzekucja z zimną krwią". Ojciec zastrzelił trzech synów
Ława przysięgłych postawiła zarzuty morderstwa mężczyźnie z Ohio w USA. Mężczyzna jest oskarżony o śmiertelne postrzelenie swoich trzech synów w wieku od trzech do siedmiu lat. Grozi mu za to kara śmierci. Jak doszło do tej straszliwej zbrodni?
1. Strzelał do synów ustawionych w szeregu
Trudno powiedzieć, co działo się w głowie 32-letniego Chada Doermana z hrabstwa Claremont w stanie Ohio w USA, który 15 czerwca ustawił w szeregu swoich trzech synów: siedmioletniego Claytona, czteroletniego Huntera i trzyletniego Chase’a, a następnie niczym na egzekucji zaczął do nich strzelać z karabinu maszynowego.
Śledczy ustalili, że w trakcie strzelaniny jeden z chłopców zaczął uciekać. Chciał się schować w bezpiecznym miejscu. To mu się jednak nie udało. Ojciec złapał go i sprowadził z powrotem. Ostatecznie zastrzelił całą trójkę swoich dzieci.
Wszystko rozegrało się na oczach 34-letniej matki chłopców, która próbowała ochronić synów przed szalonym ojcem. Została postrzelona w rękę.
2. Dlaczego zabił?
Oficjalnie nie ujawniono motywów zabójstwa. Chad przyznał się do planowania strzelaniny, jednak później na przesłuchaniu wycofał się z przyznania się do winy. Mężczyznę oskarżono o zabójstwo z premedytacją. Przebywa obecnie w areszcie hrabstwa Clermont.
- Te dzieci codziennie budziły się, oczekując od niego ochrony, miłości i przewodnictwa we wszystkich kwestiach. Był ich światem, ich obrońcą, a dokonał na nich egzekucji z zimną krwią - powiedział David Gast, główny prokurator sądu okręgowego hrabstwa Clermont, którego cytuje "The New York Post".
Trzej zamordowani chłopcy zostali opisani w nekrologu jako pełni bezwarunkowej miłości dla siebie nawzajem i każdej napotkanej osoby. Kochali wędkować, grać w baseball, siedzieć do późna i wspólnie się śmiać. Trudno wyobrazić sobie, co obecnie przeżywają najbliżsi chłopców, w tym ich matka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl