Dzieci indygo. Kim są i jak je rozpoznać?
W koncepcji ruchu New Age termin „dzieci indygo” ukuty został przez Nancy Ann Tappe. Według tej filozofii są wśród najmłodszych takie osoby, których zadaniem jest ocalić świat, gdy przyjdzie kataklizm. Co świadczy o ich wyjątkowości? Jakimi cechami wyróżniają się dzieci indygo?
1. Kim są dzieci indygo?
Po raz pierwszy o dzieciach indygo zaczęto mówić w parapsychologii w latach 60. i 70. XX wieku. Wiele osób usłyszało o nich jednak dopiero w latach 90. ubiegłego wieku za sprawą książki "The Indigo Children. The New Kids Have Arrived". Jej autorzy – Lee Carroll i Jana Tobera – przekonywali, że są wśród nas dzieci indygo, a ich nazwa pochodzi stąd, że roztaczają wokół siebie aurę w kolorze niebiesko-fioletowym. Są one wyjątkowe i mają szczególne zadanie do wykonania – mają uratować świat.
2. Cechy dzieci indygo
Dzieci indygo jest bardzo mało (1: 50 000). Ich cechami szczególnymi jest wysoki poziom inteligencji, kreatywność, szczerość i bezpośredniość, jak również wysokie poczucie własnej wartości. Trudno im poddać się jakimkolwiek regułom i zakazom, stąd mają często problemy w placówkach edukacyjnych.
Zdaniem zwolenników teorii istnienia dzieci indygo, są one uzdolnione plastycznie lub muzycznie. Cechuje je szczególna wrażliwość i intuicja. Są jednak często mocno pobudzone i mają bardzo dużą potrzebę ruchu, co według zwolenników tej teorii ma związek z wyczuwaniem obecności duchów. Jako że stworzone są do ”wyższych celów”, mają problem z wykonywaniem codziennych czynności. Za to mogą dyskutować z dorosłymi na różne tematy, co jest dla nich ciekawszym zajęciem, niż zabawa z rówieśnikami.
W sytuacji, gdy energia dzieci indygo nie zostanie odpowiednio zagospodarowana, wówczas wyrządzi im krzywdę: może spowodować problemy emocjonalne, stany lękowe, a nawet depresję. Przyglądając się tej charakterystyce dzieci indygo można przypuszczać, że wpisuje się w nią wielu małych pacjentów z autyzmem lub ADHD. Osoby wierzące w tę teorię mogą zatem nieświadomie opóźniać diagnozę dziecka, a co za tym idzie – pogłębiać jego problemy. Z tego też powodu koncepcja dzieci indygo spotkała się z dużą krytyką psychologów i psychiatrów dziecięcych.
Wyznawców idei dzieci indygo znaleźć można wśród hippisów oraz ludzi zawiązanych ze spirytyzmem i ruchem New Age. Wierzą oni, że najmłodsi z niebiesko-fioletową aurą pojawiły się na świecie, by go uzdrowić. Bez ich pomocy planetę czeka zagłada.
3. Świat dzieci indygo
Gdyby dzieci indygo przejęły władzę nad światem, ten byłby w pełni naturalny, wolny od chemikaliów. Jedzenie byłoby zdrowe, pozbawione syntetycznych dodatków do żywności. System polityczny byłby bardziej demokratyczny, a wszystkie kraje współpracowałyby ze sobą w imię dobra ludzkości. Ludzie byliby równi. Najmłodsi mogliby o sobie decydować i głośno wyrażać swoje zdanie, które byłoby brane pod uwagę.
Teoria dzieci indygo nie jest w Polsce popularna. Ma wielu zwolenników w Stanach Zjednoczonych, gdzie wiele osób wierzy w magię i wróżby. W kraju nad Wisłą, gdzie dobrze ma się religia chrześcijańska, tego rodzaju teorie uważane są wręcz za obrazoburcze.