Dr Szułdrzyński: Możemy zabezpieczyć dzieci przed koronawirusem, jeśli sami się zaszczepimy (WIDEO)
- Producenci nie przebadali szczepionek u osób poniżej 16. roku życia i w związku z tym nie wiemy, jak szczepionka zachowa się u dzieci i młodzieży - mówił w programie "Newsroom" dr Konstanty Szułdrzyński z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Ekspert wyjaśnia, że bez takich badań nie można też zarejestrować szczepionki i podać jej najmłodszym.
Szczepionka przeciwko koronawirusowi ma być w Polsce dostępna już na początku 2021 r. Wtedy też ma ruszyć narodowy program szczepień. W pierwszej kolejności mają zostać zaszczepiony personel medyczny i seniorzy.
Szczepionka na COVID-19 polecana jest jednak tylko osobom dorosłym. Powód? Nie była testowana na osobach poniżej 16. r.ż.
- Nie mamy więc możliwości rejestracyjnych - tłumaczy Szułdrzyński. - Mimo że szczepimy dzieci na różne choroby, to nie możemy podać leków czy szczepionki osobom, u których wierzymy, że będzie ona bezpieczna. Musimy opierać się na danych medycznych - zauważa.
Ekspert wyjaśnia także, że w przypadku zaszczepienia osób dorosłych, ilość wirusa zmaleje, ponieważ nie będzie on miał możliwości transmisji. - Dlatego to dorośli powinni poddać się szczepieniom, po to właśnie, by chronić siebie i dzieci - wyjaśnia dr Konstanty Szułdrzyński.
Aby nabyć odporność zbiorową, trzeba zaszczepić ok. 70 proc. społeczeństwa. Więcej w WIDEO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
- "Dzieci będą potrzebowały specjalnej szczepionki na koronawirusa". Tak twierdzi szefowa Rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Ochrony Praw Konsumenta i Dobrobytu
- 10-letnia Małgosia od 50 dni jest na kwarantannie. Wciąż nie pokonała koronawirusa
- 8-latek z niewydolnością serca. Kolejny nietypowy objaw koronawirusa