Suszone owoce są bardziej szkodliwe dla zębów dzieci niż tłuste przekąski

Według ekspertów rodzice powinni pozwolić swoim dzieciom na jedzenie chipsów zamiast rodzynek, ponieważ są lepsze dla ich zębów. Czy to żart?

Wielu rodziców uważa, że dodając do drugiego śniadania suszone owoce, np. rodzynki, zapewniają swoim dzieciom zdrową, zbilansowaną dietę. Jednak zdaniem wielu dentystów, lepkość suszonych owocóe powoduje taki sam efekt obklejenia zębów, jak jedzenie cukru.

Informacje te zostały podane do wiadomości po opublikowaniu raportu Royal College of Surgeons, który przedstawił dane na temat zepsutych zębów wśród dzieci.

Przekąski z suszonych owoców są prawdziwym koszmarem każdego dentysty. Ilość wyrywanych zębów wśród dzieci w wieku przedszkolnym wzrosła w ciągu zaledwie dziesięciu lat o 24 proc.

Tylko w zeszłym roku 47 niemowląt w wieku poniżej 1 roku miało wyrywane nowe mleczne zęby. Suszone owoce są bardziej szkodliwe niż tłuste czy słone przekąski ze względu na większą skłonność do przywierania do zębów. W 100 g suszonych moreli znajduje się aż 53 g cukru.

Suszone owoce, to źródło wielu składników odżywczych, ale też kalorii. W porównaniu do świeżych owoców, mają dużo więcej cukru, ale także więcej potasu, miedzi, żelaza i manganu. Składników, które są potrzebne zarówno w diecie dzieci, jak i dorosłych. Niestety, ze względu na zdrowie zębów powinny być spożywane w umiarze.

Na suszone owoce powinny jednak uważać osoby na diecie. Choć jest to idealna przekąska między posiłkami, to jednak ilość cukru i kalorii sprawia, że powinno się je spożywać w małych ilościach. W czasie diety lepiej przegryzać między posiłkami warzywa. Ponadto warto zwrócić uwagę na fakt, że suszone owoce są mniej sycące niż świeże. Jednak jeśli lubimy bakalie, pamiętajmy, aby w czasie zakupów wybierać te o mniejszej zawartości cukru i bez konserwantów, dzięki czemu zadbamy o nasze zdrowie i sylwetkę.