Coparenting – czyli gdzie znaleźć ojca lub matkę swojego dziecka?
Do tej pory myślałaś jedynie o awansie, lepszej pracy, dobrym aucie i prawdziwej miłości. Minęło kilka lat, a ty nadal stoisz w tym samym miejscu? Awans przeszedł ci koło nosa, pracy nie zmieniłaś, nadal jeździsz komunikacją miejską, a kandydatów na życiowego partnera brak? A może osiągnęłaś już wszystkie cele, jakie założyłaś sobie kilka lat temu – jesteś wykształcona, materialnie ustabilizowana i bardzo towarzyska, ale wciąż czegoś w twoim życiu brakuje?
Wydaje ci się, że gdy pojedziesz na weekend do rodziców, to zrelaksujesz się i zapomnisz o troskach. Tymczasem oni delikatnie sugerują, że chcieliby już bawić wnuki. Dodatkowo mama snuje opowieści o tym, jak będąc w twoim wieku, wychowywała już troje dzieci.
To naturalne, że masz dosyć. Przestałaś wierzyć w wyidealizowaną miłość aż po grób, a twój instynkt macierzyński jest silniejszy niż kiedykolwiek? To może być twój czas – czas na zostanie mamą. Jest tylko jeden problem. Gdzie znaleźć potencjalnego ojca dla dziecka? Podpowiemy ci!
1. Na czym polega współrodzicielstwo?
Z potrzeb osób, które nie są w związku, a odczuwają pragnienie posiadania dziecka, wziął się trend zwany coparentingiem lub inaczej – współrodzicielstwem. Powstają portale zrzeszające ludzi, których marzeniem jest posiadanie potomka.
Istotny jest fakt, że mężczyźni zamieszczający na nich swoje ogłoszenia nie chcą być jedynie biernymi dawcami nasienia. W większości przypadków chcą być czynnymi rodzicami. Chcą widzieć, jak stawia ono pierwsze kroki, dorasta, poznaje świat.
2. Internet miejscem poszukiwań potencjalnego rodzica
Aktualnie w sieci istnieje kilka wiodących stron poświęconych tematyce współrodzicielstwa. Oprócz tego zakładane są również grupy na Facebooku zrzeszające zainteresowanych. Mogą do nich dołączyć zarówno osoby hetero, jak i homoseksualne, które pragną doczekać się potomstwa. Coparenting jest alternatywą dla banku spermy. Istotną różnicą jest możliwość nie tylko wyboru, ale również bezpośredniego poznania ojca. Zaletą takiego modelu rodziny jest fakt, iż osoby decydujące się na współrodzicielstwo są świadome i całkowicie pewne swojej decyzji. Omawiają z partnerem wiele istotnych kwestii dotyczących rodzicielstwa, które w tradycyjnych związkach mogą być pomijane ze względu na łączące parę uczucie.
Popularność tego zjawiska stale rośnie. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Czy stanie się na tyle powszechne, że znaczna część społeczeństwa zaakceptuje taki model rodziny? Czas pokaże. Pewne jest to, że współrodzicielstwo jest opcją dla wielu samotnych osób, które nie miały szczęścia w znalezieniu drugiej połówki. Dlaczego więc miałyby rezygnować z rodzicielstwa?