Trwa ładowanie...

Co zdradza fatalną opiekunkę do dziecka?

Avatar placeholder
01.09.2015 14:56
Co zdradza fatalną opiekunkę do dziecka?
Co zdradza fatalną opiekunkę do dziecka? (Zdjęcie dziecka / Shutterstock)

Nie zawsze łatwo jest ustalić czy osoba, którą zatrudniliśmy do opieki nad naszym dzieckiem, dobrze wykonuje swoją pracę. Niektórzy rodzice decydują się zamontować w domu specjalny sprzęt, który pozwala śledzić poczynania niani, jednak istnieją o wiele mniej radykalne sposoby. Co może świadczyć o tym, że nie wywiązuje się ona ze swoich obowiązków najlepiej?

spis treści

1. Dziecko nie jest zadowolone z odwiedzin niani

Zazwyczaj maluchy potrzebują trochę czasu, by przyzwyczaić się do nowego opiekuna. Na początku mogą płakać, dąsać się i złościć, jednak takie zachowanie jest całkowicie normalne i zrozumiałe. Jeżeli jednak minęło już sporo czasu odkąd zaczęła odwiedzać wasz dom niania, a dziecko nadal wydaje się niespokojne i wycofane, należy przyjrzeć się jej pracy. Opiekunka nie zastąpi mamy i taty, jednak maluch musi czuć się w jej towarzystwie komfortowo. Może między nią a dzieckiem po prostu nie powstała nić porozumienia, która potrzebna jest do utrzymania prawidłowych relacji?

2. Niania niechętnie opowiada o przebiegu dnia

To, w jaki sposób twoje dziecko i jego opiekun spędzają czas nie powinno być tajemnicą. Jeżeli opiekunka sama nie inicjuje takiej rozmowy i niechętnie odpowiada na zadawane pytania, może to oznaczać, że komunikacja między wami szwankuje bądź niania najzwyczajniej chce coś zataić. Masz prawo poznać najdrobniejszy szczegół, dlatego takie zachowanie należy traktować jako niedopuszczalne. Tak oto jedna z forumowiczek pewnego portalu opowiada o swoich wrażeniach po tym, jak wraz z mężem zdecydowali się nagrać nianię: „Nie odzywała się do niego przez cały dzień, tylko wydawała od czasu do czasu rozkazy, wyglądało na to, że jej mój synek przeszkadza, a na domiar złego uderzyła go, bo nie chciał jeść obiadu”.

3. Dziecko ulega drobnym, łatwym do uniknięcia wypadkom

Zobacz film: "Poznaj fakty o rozwoju dwulatka"

Niania nie może spuszczać oka z dziecka. Musi wybierać bezpieczne zabawy, które nie wiążą się z ryzykiem nawet najmniejszych obrażeń. Pamiętaj, że nie tłumaczą jej żadne usprawiedliwienia. Kiedy opowiedziana przez opiekunkę historia, w której przedstawia okoliczności wypadku, wydaje się naciągana, zastanów się czy rzeczywiście może zajmować się twoją pociechą.

4. Opiekunka wdraża swój system wychowawczy

Niania nie może dawać ci do zrozumienia, że wie więcej na temat zwyczajów i upodobań dziecka niż ty. Wszelkie konstruktywne sugestie są oczywiście mile widziane, zwłaszcza jeśli spędza ona z twoim ciągle zmieniającym się maluchem sporo czasu, jeżeli jednak wyczujesz, że wasze koncepcje wychowawcze są diametralnie różnie, warto poszukać kogoś, z kim łatwiej nawiążesz kontakt. Zwłaszcza kiedy jej uwagi wykraczają daleko poza kwestie podstawowe.

5. Spóźnia się

Kiedy niania często pojawia się zbyt późno i zdarza się, że bez uprzedzenia zostawia cię na lodzie, powinnaś poszukać kogoś, kto będzie bardziej zaangażowany w pracę. Jeżeli nie potrafi przy tym w racjonalny sposób wyjaśnić nieobecności, może też zawodzić w innych sprawach. Lepiej nie podejmować takiego ryzyka.

6. Maluch wygląda na zaniedbanego

Podczas zabawy dziecko potrafi zrobić nieziemski bałagan, samo przy tym brudząc się po uszy. Jednak kiedy po powrocie do domu widzisz, że jego buzia ubrudzona jest galaretką, którą jadło na drugie śniadanie, a ubranko już kilka dobrych godzin temu powinno zostać zmienione, pojawia się problem. Jeżeli zaniedbaniu ulegają tak podstawowe kwestie, wybrana przez ciebie osoba z pewnością nie jest tą, która potrafi zaspokoić potrzeby twojego dziecka.

Czym w takim razie może się zajmować? Oto zamieszczona na internetowym forum relacja jednej z mam: „Pracowała u nas kilka miesięcy i do głowy mi nie przyszło, żeby w jakiś sposób ją kontrolować (tym bardziej, że była to niania z polecenia). W skrócie, po niezapowiedzianej wizycie w domu, założyliśmy kamery. Wtedy – żeby pani nie urazić, nie powiadomiliśmy jej o tym fakcie. […] musieliśmy się upewnić, że wszystko jest w porządku. Byłam wtedy w ciąży z drugim dzieckiem. To, co zobaczyłam, o mało nie spowodowało poronienia. Pani niania przez cały dzień leży do góry z brzuchem na naszej kanapie, a synek (1,5 roku) sam chodzi po mieszkaniu, szukając zabawy. Podchodzi nawet do niej, zaczepiając ją, a ona odpycha go, każąc bawić się samemu. Baba przez cały dzień ogląda swoje seriale, czyta moje gazety i ostro gada przez telefon, a wtedy to już nogą odgania moje dziecko, żeby jej nie przeszkadzało”.

Tak naprawdę wystarczającym argumentem za zmianą opiekunki jest nawet cień podejrzenia, że może być coś nie tak. W końcu chodzi o twoje maleństwo. Zaufaj swojej intuicji, zwłaszcza kiedy dziecko nie potrafi jeszcze opowiedzieć ci o swoich zmartwieniach.

 

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze