Chirurdzy sfilmowali niesamowity poród. Wiąże się z pewnym przesądem
Bliźniaczki Maria Cecilia i Maria Alice Mucci przyszły na świat w workach owodniowych. To bardzo rzadki przypadek, który zdarza się raz na 80 tysięcy porodów. Niezwykły moment udało się sfilmować lekarzom, którzy byli przy narodzinach dziewczynek.
1. Niezwykły poród
Narodziny "en caul" są bardzo rzadkie i zdarzają się raz na 80 tysięcy porodów. Dzieci przychodzą na świat w swoich workach owodniowych.
Worek owodniowywypełniony płynem owodniowym jest optymalnym środowiskiem dla rozwoju dziecka. Spełnia też funkcje ochronne - stanowi barierę dla urazów mechanicznych, drobnoustrojów i głośnych dźwięków. Zabezpiecza też płód przed różnicami temperatur.
Na początku lub w trakcie porodu worek owodniowy zazwyczaj pęka. Zdarza się jednak, że jego przerwanie nie następuje samoistnie i dziecko przychodzi na świat "w czepku". Jest to jednak w pełni bezpieczne i nie niesie ze sobą ryzyka powikłań. Przerwania naturalnej błony dokonuje lekarz.
2. W czepku urodzony
W taki właśnie sposób urodziły się bliźniaczki Maria Cecilia i Maria Alice Mucci. Niecodzienny moment sfilmowali lekarze, którzy byli przy porodzie. O tym wydarzeniu poinformował Szpital Nossa Senhora das Dores w Ponte Nova i zapewnił, że poród przebiegł bez komplikacji, a dzieci są zdrowe.
Narodziny "en caul" są nazywane "narodzinami syreny" i wiąże się z nimi wiele przesądów. W niektórych kulturach traktowane są nawet jak magiczne wydarzenie. Dzieci "w czepku urodzone" uważane są za wyjątkowych szczęściarzy, którzy osiągną w życiu sukces. Popularne jest też przekonanie, że takim dzieciom nie grozi utonięcie.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl