Pielęgniarka złapała go w ostatniej chwili. Skradł przedstawienie podczas porodu
Poród to wyjątkowe wydarzenie w życiu każdej kobiety. Czasami zdarza się jednak, że również dzielny tata nie wytrzymuje emocji, które towarzyszą mu podczas tej niesamowitej chwili. Tak było w przypadku mężczyzny, który jest bohaterem nagrania zamieszczonego na TikToku.
1. Mężczyzna przy porodzie
Zachowania mężczyzn na sali porodowej są różne. W większości ich rola sprowadza się do dotrzymywania towarzystwa żonie, masowania pleców, podawania płynów i dodawania otuchy. Czasem emocje biorą górę i kończy się tak jak w przypadku rozemocjonowanego taty z nagrania, które zostało opublikowane na TikToku.
Filmik, na którym partner, zamiast wspierać rodzącą matkę swoich dzieci, w tej trudnej i wyjątkowej chwili, sam niemalże ląduje na podłodze ma prawie 10 milionów wyświetleń.
"Ten moment, w którym mój chłopak zemdlał podczas mojego porodu" - napisała pod nagraniem jego autorka, Peyton Stewart.
@peytonstewart That time my boyfriend passed out after I gave birth 😂 #fyp #ohno ♬ Oh No - Kreepa
Można powiedzieć, że ten kilkudziesięciosekundowy filmik to prawdziwy dreszczowiec. Główny bohater początkowo walczy ze sobą, pochyla się nad łóżkiem partnerki, bierze kilka głębokich oddechów i próbuje utrzymać się na nogach. Ale jest tylko gorzej. Po chwili widzimy, że przeczesuje palcami włosy, próbując doprowadzić się do porządku. Niemal słyszymy, jak wewnętrznie krzyczy - weź się w garść chłopie!
Niestety z każdą sekundą widzimy, że ta walka zdana jest na niepowodzenie. Bohater pochyla się nad łóżkiem raz jeszcze, jednak nie udaje mu się utrzymać pionu.
Na szczęście w porę za jego plecami pojawia się pielęgniarka, która asekuruje mężczyznę.
2. Emocje przerosły młodego tatę
Pod filmem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Rozbawieni internauci stwierdzili, że ten filmik dobitnie pokazuje, iż poród to ekstremalne przeżycie:
"Tego dnia dowiedział się, że jest numerem dwa",
"Halo, czy jest na sali lekarz?",
"Ten mężczyzna właśnie zrozumiał, przez co muszą przechodzić kobiety",
"Słyszę, jak lekarze mówią: mamy kolejnego pacjenta",
"Matka po takiej scenie: dziecko przyjmie jednak moje nazwisko",
"Jestem pielęgniarką porodową. To się dzieje częściej, niż mogłoby się wydawać. Z tego powodu zawsze uważnie obserwuję partnerów rodzących kobiet" - czytamy pod nagraniem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl