Trwa ładowanie...

Bał się, że zabił swojego dwuletniego syna. Teraz ostrzega innych rodziców

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 07.07.2022 18:30
Ojciec Quade'a ostrzega innych rodziców
Ojciec Quade'a ostrzega innych rodziców (Facebook)

Przerażające, kilkunastusekundowe nagranie ujawnia fatalną pomyłkę 33-letniego ojca. Kopnął piłkę, sądząc, że ta przeleci nad głową syna i wyląduje bezpiecznie na tyle podjazdu. Niestety, piłka trafia prosto w twarz dwulatka, który z impetem ląduje na twardym podłożu.

spis treści

1. Piłka trafiła prosto w twarz dwulatka

Wideo z monitoringu pokazuje, jak przed domem spędza czas cała rodzina – 33-letni Nick Ballinger, jego ciężarna żona i dwoje małych dzieci. Podczas gdy kobieta zamiata podjazd, Nick zajmuje się dziećmi. W pewnym momencie bierze zamach i kopie futbolową piłkę. Ta leci prosto w twarz dwuletniego wówczas Quade'a.

Siła uderzenia w ułamku sekund powala malucha.

- Gdy tylko kopnąłem piłkę, wiedziałem, że go uderzy – relacjonuje mężczyzna i dodaje, że chłopiec był oszołomiony i dopiero po kilkudziesięciu sekundach zaczął reagować na to, co się dzieje wokół.

- Kiedy jego stopy oderwały się od podłoża, obawiałem się najgorszego. Myślałem, że uderzy się w głowę. To mogłoby go zabić, ale staram się nie dopuszczać tej myśli – mówi, dodając, że na szczęście chłopiec wylądował na plecach i nie uderzyl głową w kostkę brukową.

Ojciec dziecka przyznaje, że ma świadomość tego, jak nieprzemyślane było jego zachowanie. Tłumaczy, że kopiąc piłkę, był boso, przez co trudniej było mu ocenić ewentualną trajektorię lotu piłki.

- Na nagraniu może to wyglądać tak, jakbym celował w niego, ale w rzeczywistości chciałem, by piłka przeleciała nad nim - podkreśla.

2. Ostrzega innych, pokazując nagranie

Nick udostępnił nagranie na TikToku w jednym celu – jako ostrzeżenie dla rodziców beztrosko spędzających czas ze swoimi pociechami. Dziś mężczyzna dystansuje się od tego wydarzenia, a nawet wspomina je z humorem. Żartuje, że jego syn już nigdy raczej nie zostanie fanem piłki nożnej.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze